Wychowanek klubu z Leszna ma już doświadczenia z PGE Ekstraligi, jeździł też w 2. Lidze Żużlowej. Cellfast Wilki Krosno wiążą z nim duże nadzieje, podobne oczekiwania względem nowego pracodawcy ma też Krzysztof Sadurski.
- Wiążę z tym klubem wielkie nadzieje. Liczę, że w Wilkach rozwinę się tak, jak należy, będę zdobywał punkty i stanę się lepszym zawodnikiem - mówi nowy młodzieżowiec wicemistrza eWinner 1. Ligi z minionego sezonu w rozmowie z Nowiny24.pl.
Sadurski z Cellfast Wilkami związał się trzyletnim kontraktem, co oznacza, że będzie startował w barwach klubu z Krosna do końca wieku młodzieżowego. Jak zdradza, duży wpływ na jego decyzję miała prywatna relacja z Tobiaszem Musielakiem, liderem krośnian.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Rafał Dobrucki kręci nosem! Poszło o zagranicznego juniora
- Znamy się bardzo długo - zdradza Sadurski. - Kilometry z Leszna? To bariera, ale nie do pokonania. Oferta z Wilków najbardziej mi odpowiadała. W klubie jest świetna atmosfera. Myślę, że lepiej trafić nie mogłem - podkreśla Sadurski.
Jak tłumaczy, rozpoczął już przygotowania do nowego sezonu. Wyznaczył już też cele na 2022 rok. - Moim głównym planem jest rozwój. Indywidualny cel to podium Brązowego Kasku, drużynowy - może nawet awans? Na pewno chcemy być w półfinale eWinner 1. Ligi - opisuje Sadurski.
Oprócz niego formację młodzieżową Cellfast Wilków w sezonie 2022 stworzą też Franciszek Karczewski, Patryk Nater, Kacper Przybylski i Aleks Rydlewski.
Zobacz też:
Prezes Cellfast Wilków: Transfer Zagara groził utratą stabilności. Falubaz i Polonia ułatwili zadanie reszcie drużyn
Żużel. Będą jak przyczajony wilk. To ich plan na Falubaz i Polonię