Patrick Baek to anonimowa postać dla fanów czarnego sportu w Polsce. 19-letni Duńczyk nie należy do czołówki w swoim kraju, co potwierdzać mogą chociażby wyniki młodzieżowych IM Danii, w których to z zerowym dorobkiem został sklasyfikowany na ostatnim miejscu.
To nie przeszkodziło jednak działaczom Wolfe Wittstock w zawarciu umowy z Baekiem. Ten w Wittstock w tym roku startował dwukrotnie - w towarzyskim meczu Wilków z reprezentacją Danii wywalczył dwa punkty oraz w towarzyskim turnieju par, w którym przy swoim nazwisku zapisał dwanaście punktów.
W grudniu Baek ponownie pojawi się na niemieckim owalu, bowiem znalazł się w obsadzie Turnieju Mikołajkowego. Będzie to tym samym dla niego debiut w barwach nowego zespołu.
Czytaj także:
Był na celowniku wicemistrza Polski, ale kontraktu nie podpisze. Szkoła na pierwszym miejscu
Stoi przed szansą debiutu w polskiej lidze. Jest gotów na nowe wyzwania
ZOBACZ WIDEO Szef polskiego żużla krytykuje regulamin SON. Trener kadry ma wątpliwości