Żużel. Douglas objawieniem w Rawiczu? Ma zamiar przekonać do siebie Świderskiego [WYWIAD]

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Ryan Douglas
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Ryan Douglas

Ryan Douglas będzie jednym z kilku zawodników, którzy będą walczyć o skład w Metalika Recycling Kolejarzu Rawicz. Australijczyk w rozmowie z WP SportoweFakty mówi otwarcie, że czuje się gotów do tego, by regularnie jeździć w 2. Lidze Żużlowej.

Ryan Douglas nie jest nowym nabytkiem Metalika Recycling Kolejarza Rawicz, ponieważ w barwach "Niedźwiadków" raz wystartował w ostatnim sezonie. Roman Jankowski powołał go na wyjazdowe spotkanie w ramach półfinału 2. Ligi Żużlowej.

Australijczyk wywalczył 7 punktów, ale w pokonanym polu pozostawił tylko Noricka Bloedorna (dwukrotnie) i Tobiasa Buscha.

To jednak nie zniechęciło działaczy rawickiego Kolejarza i dadzą Douglasowi kolejną szansę. A on sam ma w związku z tym wiele do udowodnienia.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Znany młodzieżowiec o zagranicznych juniorach: "To polska liga, więc niech startują Polacy".

Konrad Cinkowski, WP SportoweFakty: W jednym z wywiadów przyznałeś niedawno, że negocjujesz warunki kontraktu z jednym klubem. Czy to oznacza, że nie miałeś więcej ofert z Polski?

Ryan Douglas, zawodnik Metalika Recycling Kolejarza Rawicz: Tak, tak naprawdę to klub z Rawicza był jedynym, z którym rozmawiałem. Gdzieś od pierwszego startu w ich barwach czułem, żeby podjąć taką decyzję, więc z przyjemnością podpisałem nową umowę.

Rozczarowany jesteś faktem, że nie kontaktowała się większa liczba klubów?

Nie, nic z tych rzeczy. Wiem, że jestem wystarczająco dobry, aby ścigać się w waszej lidze i to z dobrymi wynikami i cieszę się, że będę mógł to udowodnić w barwach Kolejarza.

A czy to nie było też tak, że zdecydowałeś się zostać w Rawiczu, bo jednak nie było tych ofert? Czy taką decyzję podjąłbyś, niezależnie od liczby ofert na stole?

Tak jak już mówiłem, dobrze się tu czułem, choć wiele okazji do jazdy nie było. Klub mi wiele pomógł, załatwił mechanika, więc łatwiej mi było podjąć decyzję o tym, aby tu zostać.

Umowami z "Niedźwiadkami" związali się również dwaj twoi rodacy: Sam Masters i Josh Pickering. Dla ciebie takie sytuacje cokolwiek znaczą?

Na pewno fajnie, że będę tworzył zespół z tymi chłopakami. Od Sama mogę się wiele nauczyć, ścigam się z gościem od wielu lat w Wielkiej Brytanii i to w jednej ekipie - w Wolverhampton Wolves. Teraz będę u jego boku w Polsce, gdzie odjechał kilka dobrych sezonów.

A takie kwestie, jak te dotyczące liczby rodaków w składzie mają wpływ na podejmowanie decyzji?

Nie, przynajmniej dla mnie. Chciałem tu być, nawet jeśli miałbym być jedynym Australijczykiem.

W tym sezonie wystartowałeś w jednym meczu ligowym w Polsce i to na dosyć trudnym torze w Landshut. Chyba nie możesz być rozczarowany tym występem, choć punktów z pewnością mogłoby być więcej, prawda?

Tak jak mówisz, czuję, że mogłem zdobyć więcej punktów, ale na pewno jest to jakiś dobry punkt odniesienia się do całej polskiej otoczki i zobaczenia, jak ta liga wygląda, czego się spodziewać.

Ryan Douglas przed Adrianem Cyferem i Dimitrim Berge
Ryan Douglas przed Adrianem Cyferem i Dimitrim Berge

Żałujesz, że nie udało ci się więcej pojeździć w 2. LŻ?

Każdy chciałby pojechać możliwie największą liczbę spotkań, ale cieszę się, że mogłem pojechać, chociaż ten jeden mecz. Pokazałem, że potrafię się ścigać i że jestem w stanie zdobywać punkty.

W przyszłym sezonie czeka cię walka o skład, a na papierze wydaje się, że Kolejarz ma kilka mocniejszych nazwisk od ciebie. Jak oceniasz swoje szanse w ekipie Piotra Świderskiego?

Nie martwię się tym. Myślę, że polskie tory będą odpowiadały mojemu stylowi jazdy, więc mam nadzieję, że uda się rozpocząć sezon z dobrymi wynikami i utrzymać miejsce w zespole.

Kończąc wątek klubowy, chciałem cię jeszcze zapytać o to, jak widzisz szanse swojej drużyny na drugoligowym poziomie. Steven Goret mówi wprost - on chce walczyć o mistrzostwo ligi i automatycznie o awans.

Wydaje się, że to dobry zespół, który jest w stanie sobie naprawdę dobrze poradzić w drugiej lidze.

Co możesz powiedzieć o minionym sezonie w swoim wykonaniu?

Był on dla mnie dobry, a jednym z celów było poprzez dobre wyniki w Wielkiej Brytanii znaleźć klub w Polsce. To się udało, więc mogę powiedzieć, że jestem zadowolony.

Masz jakieś momenty, z których szczególnie jesteś zadowolony?

Miałem kilka dobrych spotkań w Wielkiej Brytanii, a także kilka fajnych pojedynczych wyścigów. Na przykład w Manchesterze pokonałem w piętnastym biegu Daniela Bewleya, a uwierz mi, że dokonać tego nie jest wcale tak łatwo.

A takie, z których jest ci przykro, że pojechałeś tak słabo?

Wiele torów w Wielkiej Brytanii jest dosyć trudnych, więc czasem zdarza się, że człowiekowi nie idzie. Jednak patrząc ogólnie na ten sezon, to miałem więcej dobrych występów niż tych nieudanych.

Ryan, na koniec powiedz, gdzie poza rawickim Kolejarzem będziemy mogli cię oglądać w przyszłym sezonie. Masz już jakieś kontrakty albo oferty w innych ligach?

Miałem oferty z Wielkiej Brytanii, ze Szwecji oraz z Danii. Moim głównym celem było jednak jeździć w Polsce, więc planuję się skupić na występach w Kolejarzu, a kalendarz uzupełnię startami w Championship.

Czytaj także:
Prezes Unii Tarnów mówi o spłacie długów, transferach i celach na sezon 2022
Tomasz Gollob mówi o transferach Abramczyk Polonii, powrocie Drabika i chwali Arged Malesę Ostrów

Źródło artykułu: