Adam Skórnicki w tym roku będzie pracował na dwa etaty. Pierwszy z nich będzie wypełniał w roli trenera Orła Łódź, zaś drugi będzie realizował w ramach swojej pasji, jaką jest szkolenie adeptów czarnego sportu. To będzie robił w barwach Metalika Recycling Kolejarza Rawicz.
Dlaczego zdecydował się na pracę w Rawickiej Akademii Żużla? - Lubię oglądać zawodników, którzy nie męczą się jazdą na motocyklu, to sprawia mi to satysfakcję. A żeby tak było, żebym mógł ich oglądać, to musi być dobre szkolenie - powiedział Skórnicki w rozmowie polskizuzel.pl.
- Do tej pory, jako trener pierwszych drużyn, przepoczwarzałem zawodników w grajków, teraz mogę zająć się tym od podstaw, zrobić to, jak należy - dodał.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Czeka ich trudne zadanie. Kubera: Jesteśmy na to gotowi
Skórnicki nie ukrywa, że swoim zawodnikom chciałby dawać to, co sam otrzymał za czasów jazdy w Unii Leszno. Jak przyznaje - proste recepty są najlepsze i najskuteczniejsze. Widać to po tym, jak w barwach Orła rozwinął się m.in. Mateusz Dul. - Wiele już w przypadku Mateusza się udało, ale to jest taka praca rozłożona na lata. On potrzebuje czasu, żeby stać się lepszym zawodnikiem, gotowym na większe wyzwania - stwierdził.
Teraz Dul, choć na brak ofert nie narzekał, to postanowił zostać w klubie z eWinner 1. Ligi. - Dobrze zrobił, bo jeszcze sporo nauki przed nim. Dozowanie wiedzy musi być adekwatne do umiejętności zawodnika do jej przyswajania, nie da się wszystkiego zrobić od razu - przyznał Skórnicki.
Czytaj także:
Mistrz, którego się kocha albo nienawidzi
Sparta na siłę chce zrobić Polaka z Łaguty?!