W ubiegłym sezonie kevlar Aforti Startu Gniezno, to przede wszystkim kolor czarny. To on dominował, a czerwone barwy były jedynie wstawkami. W tym sezonie będzie zupełnie inaczej.
Teraz to czerwień będzie tym najbardziej widocznym kolorem, ale głównie na frontowej stronie. Tył, to w większości nadal kolor czarny, ale nie brakuje i czerwonych elementów.
Po raz kolejny na przodzie znalazło się miejsce na herb miasta, co jest ważnym elementem identyfikacji wizualnej kevlarów gnieźnian od kilku lat.
Pierwsza okazja na to, by drużynę Startu ujrzeć w nowych kevlarach już 10 kwietnia w Zielonej Górze. Podopieczni Błażeja Skrzeszewskiego powalczą tego dnia o punkty ze Stelmet Falubazem.
Czytaj także:
Mistrz, którego się kocha albo nienawidzi
Sparta na siłę chce zrobić Polaka z Łaguty?!
ZOBACZ WIDEO Żużel. Czeka ich trudne zadanie. Kubera: Jesteśmy na to gotowi