Oceny dla zawodników zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa:
Leon Madsen 5+. Kolejny niesamowity występ duńskiego żużlowca i to pomimo tego, że jechał z objawami grypy. Podczas telewizyjnej transmisji widać było, jak kaszle, ale gdy wsiadał na motocykl, zapominał o dolegliwościach. Tylko raz musiał uznać wyższość przeciwnika. Bezapelacyjny lider drużyny z Częstochowy.
Bartosz Smektała 3+. W sobotę świętował awans do SEC Challenge, ale w niedzielę nie był już tak skuteczny jak w Niemczech. Jeździł w kratkę, dobre biegi przeplatał słabszymi. Po niemrawym początku przebudził się i potrafił pokonywać liderów wrocławskiego zespołu. To jednak wciąż nie był występ, na jaki czekają kibice w Częstochowie.
Kacper Woryna 5. Rybniczanin wyrósł na krajowego lidera Włókniarza. Znów zaliczył bardzo dobry występ i pomógł Lwom w odniesieniu zwycięstwa. Coraz lepiej Woryna prezentuje się na silnikach przygotowywanych przez Ryszarda Kowalskiego. Wykręcił nowy rekord częstochowskiego toru. Był bliski ideału, ale w ostatnim biegu dnia dojechał do mety na końcu stawki. Stąd "tylko" piątka.
Jonas Jeppesen bez oceny. Jechał tylko raz, zdobył punkt na koledze z pary. Zmagał się z chorobą, ale liczył na więcej szans. Nie jest jednak wykluczone, że będzie musiał przyzwyczaić się do częstszych zmian.
ZOBACZ WIDEO Takiej imprezy w polskim żużlu jeszcze nie było. Samolot, Greg Hancock i nietypowy finał
Fredrik Lindgren 5. Na taki mecz Szweda czekali kibice w Częstochowie. Do tej pory zawodził oczekiwania fanów i w pierwszym swoim biegu znów się nie popisał. Zmienił jednak ustawienia motocykla i był już poza zasięgiem. Po prostu puszczał sprzęgło, wyprzedzał rywali na pierwszym kółku i gnał do mety po trzy punkty.
Mateusz Świdnicki 4+. Początek sezonu nie był dla niego udany, ale im więcej jeździ, tym lepiej się prezentuje na torze. W meczu z Betard Spartą Wrocław przypominał siebie z poprzedniego sezonu. Juniora, który w meczu wykręca średnią 2 punkty na bieg chciałby mieć każdy klub w Ekstralidze.
Jakub Miśkowiak 2. Indywidualny Mistrz Świata Juniorów z poprzedniego sezonu nadal zawodzi. Tym razem zdobył tylko dwa punkty, pokonując jedynie bezbarwnych Michała Curzytka i Taia Woffindena.
Andrij Rozaluk bez oceny. Nie jechał.
Oceny dla zawodników Betard Sparty Wrocław:
Tai Woffinden 1. Katastrofa. O tym występie Brytyjczyk będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Zdobył tylko dwa punkty, w tym jeden na zawodniku z Częstochowy. Tak słabo w PGE Ekstralidze Woffinden nie jechał dawno.
Mateusz Panicz bez oceny. Nie jechał.
Gleb Czugunow 1. Po raz kolejny w tym sezonie zawiódł. Podobnie jak Woffinden, taki Czugunow mecz zakończył z dwoma punktami, w tym jednym zdobytym na rywali. Musi błyskawicznie odnaleźć formę, bo w przeciwnym wypadku Sparta będzie miała problem z wyjściem z kryzysu.
Maciej Janowski 5. Bezapelacyjny lider wrocławskiego zespołu. Gdyby nie jego świetna jazda, to mistrz Polski skompromitowałby się w Częstochowie. Jednak wywalczone przez niego 14 punktów nie pomogło Sparcie w odniesieniu wygranej. Przez cały mecz sprawiał gospodarzom duże problemy.
Bartłomiej Kowalski 4+. Częstochowski tor zna dobrze i w niedzielę to wykorzystał. Co prawda dwa jego ostatnie biegi zakończyły się zerami, ale wcześniej pokazał się z bardzo dobrej strony. Jak na młodzieżowca 8 punktów i bonus na wyjeździe to świetny występ.
Michał Curzytek 1. Na swoim koncie miał dwa zera. To był kompletnie nieudany występ juniora wrocławskiego zespołu.
Daniel Bewley 4+. Został przestawiony na rezerwę i starał się łatać dziury w składzie Betard Sparty. Gdyby nie fatalna forma Woffindena, to ten manewr można byłoby ocenić pozytywnie. Brytyjczyk wywalczył 12 punktów i był jednym z liderów Sparty.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Czytaj także:
Falubaz - Wybrzeże. Fricke ojcem zwycięstwa. Gdańszczanie bliscy sensacji
Jarosław Hampel reaktywacja. Motor Lublin nadal niepokonany
na Instagramie 
na Facebooku 
