Fakty i liczby, czyli statystyczna pigułka po 5. rundzie PGE Ekstraligi.
***
1 - tylu seniorów spośród tych sklasyfikowanych nie wygrało indywidualnie ani jednego wyścigu w obecnym sezonie. Tym "rodzynkiem" jest Jonas Jeppesen z zielona-energia.com Włókniarza.
3 - tylu zawodników uzyskało w minionej kolejce status niepokonanego. Komplety punktów zdobyli: Tai Woffinden (18), Mikkel Michelsen (17+1) i Bartosz Zmarzlik (15).
ZOBACZ WIDEO Woźniak mechanikiem Zmarzlika. "Zawsze to cenne doświadczenie"
8 - tyle klubów, czyli wszystkie mają po pięciu rundach swoich przedstawicieli w TOP10 klasyfikacji indywidualnej ustalanej na postawie średniej biegowej. Po dwóch reprezentantów w tym gronie mają na ten moment Motor Lublin i Moje Bermudy Stal Gorzów. Więcej TUTAJ.
14 - tylu tegorocznych debiutantów na poziomie PGE Ekstraligi zdobyło minimum punkt biegowy. Najwięcej wywalczył David Bellego z Fogo Unii Leszno (32 i do tego 7 bonusów).
15 - tylu seniorów rywali pokonali już w tym sezonie Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak. Młodzieżowcy Motoru Lublin dominują w tym roku w swojej kategorii wiekowej.
32 - tyle punktów zdobyła Fogo Unia Leszno w piątkowym meczu w Lublinie z Motorem. Poprzedni tak słaby występ ligowy Byki zaliczyły 3 lipca 2016 roku w Poznaniu, gdzie ich rywalem była Betard Sparta Wrocław.
50,7 - tyle procent wszystkich biegów przegrała Arged Malesa Ostrów. Beniaminek 16 razy ulegał rywalom 2:4, a 19 razy 1:5. Drugi w tej statystyce jest For Nature Solutions Apator Toruń (analogicznie: 17 i 9 wyścigów).
75 - tyle procent swoich biegów wygrał w tej kampanii Bartosz Zmarzlik. Najlepszy zawodnik ligi linię mety na pierwszym miejscu mijał w 18 z 24 wszystkich startów.
1000 - tyle wyścigów na najwyższym szczeblu ligowym w Polsce ma za sobą Fredrik Lindgren. Wygrał 282 z nich. Szwed debiut zaliczył w sezonie 2007, jeżdżąc dla zielonogórskiego ZKŻ-u. Do tego dorobku nie są brane pod uwagę występy w meczach barażowych (2007 i 2012).
1500 - tyle biegów na poziomie najwyższej ligi w kraju odjechał z kolei Janusz Kołodziej. Debiutował w 2004 roku w barwach tarnowskiej Unii. Z półtora tysiąca wyścigów wygrał 539.
1799 - tyle dni na ponowne zwycięstwo w meczu wyjazdowym na poziomie ekstraligowym czekali żużlowcy z Torunia. W niedzielę byli górą w Derbach Pomorza w Grudziądzu (46:44), gdzie zresztą po raz ostatni cieszyli się z wygranej w elicie (4 czerwca 2017 roku). Anioły przerwały więc złą serię 26 spotkań bez wygranej.
0,700 - o tyle niższą średnią biegową ma Jakub Miśkowiak w porównaniu do poprzedniego roku na tym samym etapie sezonu. Teraz junior Włókniarza legitymuje się wynikiem 1,250 i jest pod tym względem najsłabszym zawodnikiem częstochowskiej drużyny.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Polska znowu wyciągnęła pomocną dłoń. Ukrainiec dostanie życiową szansę
Włókniarz Częstochowa bez szans na medal? Zaskakujące słowa Marka Cieślaka