Zmarzlik na pierwszym łuku przebił się na czołową lokatę i spokojnie wygrał.

Bieg przerwany z uwagi na nierówny start. Woźniak i Pawlicki z ostrzeżeniami. Dla Woźniaka to ostrzeżenie numer dwa, co skutkuje jego wykluczeniem z biegu.

Po pierwszym łuku goście wyjechali na 5:1, ale na drugim wirażu Thomsen łatwo minął Kasprzaka. Kółko później prowadzący Pawlicki miał kłopoty z opanowaniem maszyny, w efekcie pozwalając się wyprzedzić Duńczykowi ze Stali.

Ależ atomowy start w wykonaniu Zmarzlika! Mistrz świata momentalnie zbudował ogromną przewagę nad resztą stawki.

Vaculik świetnie wystartował, za jego plecy dołączył Jasiński. Ten na dystansie stoczył walkę z Kasprzakiem. I to były wicemistrz świata wyszedł z niej zwycięsko.

Para GKM-u na pierwszym łuku wysunęła się na 5:1. Taki wynik dowiozła do linii mety.

Karczmarz naciskał Pedersena, ale nie zdołał pokazać mu pleców.

Woźniak dotknął taśmy. W wyścigu zastąpi go Jasiński.

Wypadek na pierwszym łuku drugiego okrążenia, upadli walczący o drugie miejsce Thomsen i Pawlicki. Thomsen wykluczony! Pawlicki nadal leży na torze. Uff, w końcu stał.

Jasińskiego podniosło na prostej przeciwległej do startu, w efekcie czego minął go Kasprzak. Kółko później problemy miał jednak były wicemistrz świata, co wykorzystał gorzowski junior.

Zmarzlik na pierwszym łuku poszerzył swój tor jazdy, w ten sposób blokując napędzającego się Bjerre. Mistrz świata wygrał z ogromną przewagą.

Pedersen przez dwa pierwsze kółka dwoił się i troił, by choćby rozdzielić duet Stali. To mu się jednak nie udało.

Kasprzak wygrał moment startowy, a na prostej przeciwległej do startu dołączył do niego Pawlicki. GKM wyskoczył na podwójne prowadzenie, ale nie dowiózł go do mety, bo Zmarzlik uporał się z Pawlickim. Później miał też chrapkę na Kasprzaka, ale nie znalazł na niego sposobu.

Vaculik jako pierwszy zameldował się na pierwszym wirażu i odniósł pewny triumf. Z tyłu Karczmarz bezskutecznie kąsał Lachbauma.

Thomsen na pierwszym łuku przemknął obok wszystkich zawodników i dowiózł trójkę, choć Lachbaum jechał w dość bliskim kontakcie z Duńczykiem.

Nierówny start, bieg przerwany. Karczmarz z ostrzeżeniem.

Pedersen na pierwszym łuku nieco wywiózł Zmarzlika, spychając go na koniec stawki. Mistrz świata rzucił się w pogoń i jeszcze podczas pierwszego kółka wyprzedził Kasprzaka, a następnie kąsał Pedersena. Ten skutecznie się jednak bronił.

Jasiński prowadził od startu do mety. Duże odległości między zawodnikami.

Para miejscowych wygrała moment startowy i wyjechała na 5:1. Początkowo Vaculika naciskali przyjezdni, ale Pawlicki i Bjerre nic nie zdziałali.