Twitter / Rywalka Polki źle obliczyła lot piłki

Rywalka Świątek "posędziowała". Nie skończyło się to dla niej dobrze

Mateusz Byczkowski

Lesley Pattinama Kerkhove postawiła się Idze Świątek, a spotkanie obu pań trwało ponad dwie godziny. Trzeci set na początku był wyrównany, ale przeciwniczka Polki popełniła błąd przy obliczeniu lotu piłki. Jak się później okazało, srogo ją kosztował.

Czwartkowy mecz drugiej rundy Wimbledonu pomiędzy Igą Świątek a Lesley Pattinamą Kerkhove zapewnił polskim kibicom sporo emocji. Liderka światowego rankingu WTA nie wygrała gładko, tak jak przewidywano (więcej przeczytasz TUTAJ).

Tenisistka z Raszyna okazała się lepsza od rywalki w pierwszym secie. Druga partia padła już łupem Holenderki, która przełamała naszą zawodniczkę przy stanie 3:3. O zwycięstwie decydowała trzecia odsłona.

W niej Iga Świątek potwierdziła klasę światowej "jedynki". Z gemu na gem wyglądała coraz lepiej, a w czwartym przełamała Lesley Pattinamę Kerkhove. 138. tenisistka rankingu może mieć do siebie pewne pretensje.

ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski 

Przy stanie 30:30 kapitalną obroną popisała się Polka, a jej rywalka zamiast odbić piłkę, przepuściła ją. Był to poważny błąd, ponieważ Świątek trafiła w kort. W kolejnej akcji również zdobyła punkt i przełamała Holenderkę.

Liderka rankingu WTA utrzymała przewagę do końca i awansowała dalej. W trzeciej rundzie Wimbledonu zagra z Alize Cornet, o której w ostatnich dniach było naprawdę głośno (więcej przeczytasz TUTAJ).

Zobacz też:
Pisze historię. Iga Świątek doścignęła kolejną legendę
Wielka mistrzyni wybrnęła z opresji. Będzie rywalką Magdaleny Fręch

< Przejdź na wp.pl