Żużel. Kartka z kalendarza: luty. Greg Hancock zakończył karierę, a w Rybniku zapanował chaos

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Greg Hancock.
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Greg Hancock.

Greg Hancock oficjalnie zakończył karierę, a powrót do ścigania ogłosił Jason Crump. Mały chaos zapanował w Rybniku, gdzie na niecałe 2 miesiące przed startem sezonu doszło do zmiany na stanowisku trenera. M.in. tym żyli fani żużla w lutym.

W cyklu "Kartka z kalendarza" przypominamy najważniejsze wydarzenia danego miesiąca w 2020 roku oraz te, które wzbudziły najwięcej emocji wśród kibiców.

***

Greg Hancock ogłosił zakończenie kariery

Choć wydawało się, że Greg Hancock w 2020 roku wróci do ścigania, ten postanowił definitywnie zakończyć karierę sportową. Amerykanin miał występować w cyklu Grand Prix, a także był po słowie z prezesem Krzysztofem Mrozkiem, który namawiał go do startów w barwach ROW-u Rybnik. Zawodnik podjął jednak taką decyzję, chcąc w pełni poświęcić się swojej rodzinie.

- Ten rok opieki nad moją żoną i rodziną na wiele sposobów zmienił moje życie i nadał mu nową perspektywę. Jestem zadowolony z moich osiągnięć sportowych, teraz przyszedł czas na nowy rozdział. Podjęcie takiej decyzji było trudne, ale wiem, że dokonałem słusznego wyboru - oświadczył Hancock, ogłaszając zakończenie kariery.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Brak porozumienia pomiędzy ROW-em a Świderskim

Piotr Świderski miał rozpocząć swoją karierę w roli trenera właśnie w ROW-ie Rybnik, jednak dość niespodziewanie okazało się, obie strony nie doszły do porozumienia. "Decyzja została podjęta po długich rozmowach ze szkoleniowcem i jest podyktowana brakiem porozumienia w szczegółowych kwestiach związanych z zapisami w umowie pomiędzy klubem i Piotrem Świderskim" - napisano w komunikacie i podkreślono, że problemem nie były warunki finansowe. Niedługo później ogłoszono, że zespół w zbliżających się rozgrywkach poprowadzą Lech Kędziora i Jarosław Dymek.

Jason Crump wznowił karierę

Utytułowany Australijczyk zakończył karierę w 2012 roku, a później sporadycznie występował w krajowych zawodach. Chyba nikt nie spodziewał się, że w 2020 roku powrót do ścigania ogłosi właśnie Jason Crump. Dodatkowo zakontraktowanie legendarnego zawodnika ogłosiło Ipswich Witches, występujące w Premiership.

- Jestem naprawdę podekscytowany, że wracam. Jednocześnie trochę się denerwuję, ale za dziesięć lat będę za stary, żeby to zrobić. Mam więc wrażenie, że trzeba to zrobić teraz. Czuję, że chcę - powiedział Crump.

Maksym Drabik przerwał milczenie i wydał oświadczenie

W lutym środowisko żużlowe nadal żyło wpadką dopingową utalentowanego polskiego żużlowca Maksyma Drabika. Wtedy milczenie postanowił przerwać sam zainteresowany, wydając w tej sprawie specjalne oświadczenie na oficjalnej stronie Betard Sparty Wrocław. Przedstawił w nim, jak cała sytuacja wyglądała z jego perspektywy. - Niczego nie ukrywałem, nie zatajałem, podałem informacje zgodne z rzeczywistością - przekazał Drabik.

Rafał Karczmarz zdecydował się kontynuować karierę 

Przez długi czas nie było jasne, czy wychowanka Moje Bermudy Stali Gorzów zobaczymy jeszcze na torze. Dużo mówiło się o tym, że zawodnik nie chce już jeździć na żużlu. Rafał Karczmarz doszedł jednak do porozumienia z klubem i postanowił kontynuować karierę.

- To chyba duża niespodzianka, bo nam też wydawało się, że Rafał zakończy karierę. Wszystko na to wskazywało. Furtka była jednak cały czas uchylona, bo miał z nami ważny kontrakt. Udało nam się dojść do porozumienia. Jestem z tego powodu zadowolony, bo teraz z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że Stal Gorzów jest zespołem kompletnym. Wydaje się, że faza play-off jest na wyciągnięcie ręki - powiedział prezes Marek Grzyb.

Zobacz także: Żużel. To on ściągnął do Polski Jasona Doyle'a. Teraz będzie prawą ręką Dobruckiego w kadrze

Zobacz także: Żużel. Matic Ivacic rozgoryczony brakiem szans w Polonii. Niedługo ogłosi cele na nowy sezon

Źródło artykułu: