Boks. Tomasz Adamek obchodzi 44. urodziny. "Góral" chce się pożegnać z kibicami

Materiały prasowe / MB Promotions / Na zdjęciu: Tomasz Adamek
Materiały prasowe / MB Promotions / Na zdjęciu: Tomasz Adamek

Nie ma wątpliwości, że Tomasz Adamek to jeden z najlepszych polskich pięściarzy w historii. 1 grudnia "Góral" skończył 44 lata. Mimo wieku były mistrz zapowiada, że kibice zobaczą go jeszcze raz w ringu.

W tym artykule dowiesz się o:

Polski boks zawodowy przeżywa kryzys, a najlepszym dowodem na to jest brak pasa mistrzowskiego. Stan ten mogą zmienić Krzysztof Głowacki oraz Kamil Szeremeta, którzy pod koniec roku dostąpią walki o światowy tytuł. Obaj jednak nie będą faworytami swoich starć. Poza kilkoma zawodnikami próżno szukać następców chociażby Tomasza Adamka, dwukrotnego mistrza świata w boksie zawodowym.

Trudne początki

Tomasz Adamek urodził się 1 grudnia 1976 roku w Gilowicach. Wychowywany był wraz z czterema siostrami przez matkę, ojciec Adamka zmarł w 1978 roku w katastrofie autobusów. 10 lat po tych wydarzeniach Tomasz Adamek rozpoczął treningi bokserskie w sekcji Górala Żywiec.

Popularny "Góral" szybko piął się w górę, by trafić w końcu do kadry narodowej. Jako jedyny Polak w 1998 roku sięgnął po medal Mistrzostw Europy w Mińsku, zdobywając brąz w wadze półciężkiej. Adamek rok później zrezygnował z przygotowań do Igrzysk Olimpijskich w Sydney i zdecydował się na przejście na zawodowstwo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna wojowniczka z KSW relaksowała się w Hiszpanii. Co za zdjęcie!

Duży wpływ na tę decyzję miał Andrzej Gmitruk, z którym "Góral" odnosił pierwsze sukcesy. Legendarny polski trener jednocześnie prowadził jego karierę jako promotor. Kluczowy dla Adamka okazał się rok 2004, kiedy podpisał kontrakt z Donem Kingiem oraz dostał propozycję walki o mistrzostwo świata.

Mistrz w dwóch kategoriach wagowych

Adamek świetnie wykorzystał szansę, zwyciężając po niezwykle emocjonującej walce z Paulem Briggsem. Polak zdobył pas mistrza świata federacji WBC w wadze półciężkiej, walcząc od drugiej odsłony ze złamanym nosem! "Góral" dwukrotnie bronił pasa, ulegając w końcu Chadowi Dawsonowi. Po tej porażce Adamek postanowił zmienić kategorię wagową.

Blisko dwa lata po pierwszej porażce, Adamek ponownie dostał możliwość boksowania o tytuł. Tym razem jego przeciwnikiem był ceniony Steve Cunningham. Po trudnej walce, w której "Góral" posłał Amerykanina trzy razy na deski, pas trafił na biodra Polaka.

Kategoria junior ciężka była idealna dla Adamka, jednak przechodziła w czasie jego panowania kryzys, przez co pojedynki nie były zadowalające finansowo. W pogoni za mistrzowskim pasem w trzeciej kategorii wagowej i pieniędzmi, Adamek zadebiutował w październiku 2009 roku, stając naprzeciw Andrzeja Gołoty.

Znacznie młodszy Adamek nie miał żadnych problemów, by uporać się ze starszym rywalem. Kolejne przeszkody w wadze ciężkiej "Góral" również pokonywał, dochodząc we wrześniu 2011 roku do walki o pas mistrzowski z Witalijem Kliczko. Ukrainiec znacznie górował warunkami fizycznymi oraz umiejętnościami pięściarskimi, co przełożyło się jego wygraną w 10. rundzie przed czasem.

W kolejnych latach Tomasz Adamek starał się dojść do walki o pas mistrzowski, jednak na jego drodze stawili już coraz młodsi i lepsi pięściarze. Ostatni zawodowy pojedynek "Góral" stoczył w październiku 2018 roku, przegrywając przez KO w 2. odsłonie z Jarrellem Millerem.

Pożegnanie z kibicami

1 grudnia 2020 roku Tomasz Adamek skończył 44 lata. Były czempion dwóch kategorii wagowych otwarcie mówi, że chce się pożegnać z polskimi kibicami w ringu. Być może przybliży go do tego reaktywacja projektu Polsat Boxing Night, którego przez lata Adamek był główną twarzą.

Były mistrz do ringu po raz ostatni miał wyjść w lipcu 2020 roku, jednak sytuacja związana z pandemią koronawirusa zmusiła "Górala" do zmiany planów. - Poczekamy z tym do przyszłego roku, widzimy co się dzieje z tą pandemią - mówił dla Przeglądu Sportowego były czempion.

Wszystko wskazuje na to, że Adamek pożegna się z polskimi kibicami w 2021 roku. Nie wiadomo jednak, czy będzie to pojedynek pokazowy czy oficjalny, wliczający się do zawodowego rekordu.

Zobacz także: Boks. Mike Tyson chce trzeciej walki z Evanderem Holyfieldem

Zobacz także: GROMDA 3. Czas na "ŁAZARSKĄ ZADYMĘ". Walki na gołe pięści już 11 grudnia

Komentarze (27)
avatar
Jan Lewandowski
19.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pora się pożegnać wrócić do kraju i można zostać ministrantem u rydzyka ??? 
avatar
słoik
1.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jak to góral, liczą się dutki 
avatar
Marek nn
1.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Z tym rozumem / a w zasadzie jego brakiem jak świadczą wcześniejsze wypowiedzi / to Adamek pasuje już tylko do pisu a nie do ringu. Obijanie przez lata głowy zrobiło jednak swoje. Wyrazy współ Czytaj całość
Krzysztof Ludyga
1.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
ot to taka typowa "polska mentalność" ( to sie tez tyczyło np Małysza ) jak wygrywali to byscie im pałe z połykiem zrobili po same jaja , a jak nagle porazki to na stos 
avatar
reskacz1
1.12.2020
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
dla mnie to jest miernota....fakt...zdobył pas...fuks !!!....w szerszej perspektywie jest zwykłym rzemieślnikiem pięściarskim. Z tym czymś to on się nie urodził.....po prostu nauczył się. Znam Czytaj całość