Przewaga Verstappena robi wrażenie. Ten sezon F1 ma jednego bohatera

Max Verstappen wygrał GP Włoch. Było to dziesiąte z rzędu zwycięstwo Holendra w sezonie 2023. Nie powinno więc dziwić, że przewaga kierowcy Red Bulla w "generalce" F1 robi wrażenie. Holender pewnie zmierza po trzeci tytuł mistrzowski w karierze.

Katarzyna Łapczyńska 03 Września 2023, 18:09

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

Coś nieprawdopodobnego. Verstappen przeszedł do historii F1

Chociaż Ferrari zdobyło pole position w GP Włoch, to wyścig Formuły 1 na Monzy odbywał się pod dyktando Red Bull Racing. "Czerwone byki" kontynuują swoją serię - zespół z Milton Keynes wygrał wszystkie tegoroczne rundy F1, natomiast Max Verstappen może się pochwalić dziesięcioma zwycięstwami z rzędu. To nowy rekord wszech czasów w królowej motorsportu.

Obecnie Holender ma aż 145 punktów przewagi nad drugim Sergio Perezem. To sprawia, że lada moment powinna rozstrzygnąć się kwestia tytułu mistrzowskiego w F1. Najprawdopodobniej w październiku, przy okazji GP Japonii albo GP Kataru, Verstappen będzie mógł po raz trzeci przymierzyć mistrzowską koronę.

Za plecami kierowców Red Bulla w "generalce" robi się coraz ciaśniej. Trzeci jest ciągle Fernando Alonso, ale Hiszpan ma już tylko 6 punktów zapasu nad Lewisem Hamiltonem. Równie ciekawie wygląda walka Carlosa Sainza, Charlesa Leclerca i George'a Russella o piąte miejsce w mistrzostwach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przeszli od słów do czynów. Ochrona musiała reagować

Warto też odnotować solidną zdobycz Alexandra Albona, który z 21 punktami na koncie osiąga wyniki ponad stan w kiepskim Williamsie. Świetna jazda Taja pomaga brytyjskiej ekipie w klasyfikacji konstruktorów F1. W niej zespół z Grove zajmuje siódme miejsce.

Klasyfikacja kierowców F1:

M	Kierowca	Kraj	Zespół	Pkt.
1.	Max Verstappen	Holandia	Red Bull Racing	364
2.	Sergio Perez	Meksyk	Red Bull Racing	219
3.	Fernando Alonso	Hiszpania	Aston Martin	170
4.	Lewis Hamilton	W. Brytania	Mercedes	164
5.	Carlos Sainz	Hiszpania	Ferrari	117
6.	Charles Leclerc	Monako	Ferrari	111
7.	George Russell	W. Brytania	Mercedes	109
8.	Lando Norris	W. Brytania	McLaren	79
9.	Lance Stroll	Kanada	Aston Martin	47
10.	Pierre Gasly	Francja	Alpine	37
11.	Oscar Piastri	Australia	McLaren	36
12.	Esteban Ocon	Francja	Alpine	36
13.	Alexander Albon	Tajlandia	Williams	21
14.	Nico Hulkenberg	Niemcy	Haas	9
15.	Valtteri Bottas	Finlandia	Alfa Romeo	6
16.	Guanyu Zhou	Chiny	Alfa Romeo	4
17.	Yuki Tsunoda	Japonia	Alpha Tauri	3
18.	Kevin Magnussen	Dania	Haas	2
19.	Logan Sargeant	USA	Williams	0
20.	Nyck de Vries	Holandia	Alpha Tauri	0
21.	Daniel Ricciardo	Australia	Alpha Tauri	0
22.	Liam Lawson	Nowa Zelandia	Alpha Tauri	0

Klasyfikacja konstruktorów F1:

M	Zespół	Pkt.
1.	Red Bull Racing	583
2.	Mercedes	273
3.	Ferrari	228
4.	Aston Martin	217
5.	McLaren	115
6.	Alpine	73
7.	Williams	21
8.	Haas	11
9.	Alfa Romeo	10
10.	Alpha Tauri	3

Czytaj także:
- Ojciec wykłada miliony na jego karierę. Czy zakręci kurek z pieniędzmi?
- Red Bull dokona głośnego transferu? Ten ruch wywróciłby układ w F1

Komentarze (3)

Kultowy Janusz 03-09 19:24 Zgłoś komentarz

Max jeździ na zupełnie innym poziomie! Jego przewaga nad konkurencją robi rzeczywiście ogromne wrażenie, tym bardziej, że są wyścigi na tak zwaną żyletę, a Max i tak potrafi
Czytaj całość
zdziałać cuda. Obecnie nie ma lepszego kierowcy w stawce. Wreszcie nadeszły czasy, gdzie kierowca pokazuje kunszt, a nie tylko bolid, jak za czasów nudnej do bólu dominacji Mercedesa.

4 2 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
GHOST83 03-09 19:11 Zgłoś komentarz

Ten sezon F1 ma jednego bohatera...bolid Red bulla :-)

1 5 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi