"Wstyd". Ostre słowa po skandalu w F1
Opony Pirelli mogą ulec nagłemu zniszczeniu wskutek kontaktu z tarkami na torze Losail, przez co w GP Kataru możemy oglądać nadmierną liczbę pit-stopów. - To wstydliwe obrazki dla F1 - ocenia jednoznacznie Gunther Steiner, szef Haasa.
Jeśli kolejna analiza Pirelli wykaże, że problem nadal występuje, pomimo ograniczenia tarek, to w niedzielę może zostać wprowadzony obowiązek zaliczenia co najmniej trzech pit-stopów w GP Kataru. Najgorszy z możliwych scenariuszy zakłada nawet odwołanie wyścigu F1.
- To nie powinno się wydarzyć. Coś takiego w ogóle nie powinno mieć miejsca w F1. Skoro już się wydarzyło, to musimy sobie jakoś z tym poradzić. Mamy jakieś rozwiązania, ale w przyszłości nie możemy dopuścić do powtórki - powiedział racefans.net Gunther Steiner, szef Haasa.
ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"Włoch dodał, że takie obrazki są "wstydliwe" dla F1. Zwłaszcza że już w roku 2021 kierowcy mieli spore problemy z oponami na torze Losail, gdy po raz ostatni rozgrywano tam GP Kataru. W ostatnich miesiącach obiekt został poddany gruntownemu remontowi i zamontowano na nim nowe krawężniki i tarki.
- Już dwa lata temu mieliśmy pewne znaki i były problemy z krawężnikami, choć były one inne. Mieli opracować tarki, które nie uszkadzają opon, ale najwidoczniej to się nie udało. Nie rozmawiałem jeszcze z Pirelli, aby zobaczyć, co właściwie dzieje się z ogumieniem. Na pewno jednak zareagują, aby nie mieliśmy takiego obrazka jak kilka lat temu, że opony niszczyły się co moment - dodał Steiner.
W sobotę sędziowie zmienili limity toru w niektórych zakrętach, aby ograniczyć ryzyko najeżdżania na tarki. - Nie wiem jednak, czy to pomoże. Jeśli Pirelli i stewardzi zauważą, że istnieje jakieś ryzyko przebicia opon, to mogą wprowadzić zasadę, że na każdej mieszance przejedziemy maksimum 20 okrążeń - podsumował Steiner.
Czytaj także:
- "Idą drogą Rosji". Głośno o działaniach saudyjskiego Aramco
- Nowy zespół w F1? Opinia Hamiltona nie wszystkim się spodoba