Michael Schumacher od ponad dekady nie był widziany publicznie. To konsekwencja wypadku, który miał miejsce 29 grudnia 2013 roku. Siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 doznał skomplikowanego urazu mózgu i nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować. Na co dzień opiekuje się nim 15-osobowy zespół medyków, a rehabilitacja "Schumiego" pochłania fortunę.
Z ustaleń mediów wynika, że miesięczna rehabilitacja Schumachera nad Jeziorem Genewskim pochłaniać ma 0,5 mln euro. Na przestrzeni 10 lat rodzina wydała na ten cel kilkadziesiąt milionów euro w nadziei, że nowoczesna medycyna doprowadzi do jakiegoś przełomu w życiu byłego kierowcy Ferrari. 55-latek był leczony m.in. eksperymentalnymi metodami z wykorzystaniem komórek macierzystych.
W leczeniu Schumachera pomaga majątek, jaki Niemiec zgromadził podczas startów w F1. Magazyn "GQ" uznał go właśnie za najbogatszego kierowcę w historii dyscypliny. Siedmiokrotny mistrz świata zawdzięcza to m.in. rekordowej umowie z Ferrari, w ramach której zarabiał nawet 70 mln dolarów za sezon. 55-latek inwestował też w nieruchomości i zabytkowe samochody, które z czasem zyskały na wartości.
ZOBACZ WIDEO: Dzień z Mistrzem. Robert Kubica: "Dopóki ta pasja jest, będę to kontynuował"
"GQ" oszacował, że majątek Michaela Schumachera wart jest ok. 604 mln dolarów. Drugi pod tym względem Lewis Hamilton może pochwalić się zgromadzeniem aktywów o wartości "tylko" 285 mln dolarów. Zaraz za Brytyjczykiem uplasował się Fernando Alonso z 261 mln dolarów.
W zestawieniu znalazł się też nieżyjący już Niki Lauda, który pozostawił swoim potomkom aż 200 mln dolarów. Austriak dorobił się nie tylko w F1, ale również w biznesie. Przez lata z sukcesami prowadził linię lotniczą. W ostatnim etapie życia zarabiał z kolei jako dyrektor i konsultant Mercedesa.
Warto dodać, że majątkiem Michaela Schumachera zarządza obecnie jego żona Corinna. Niemka w ostatnich latach postanowiła sprzedać część ruchomości, które nie są wykorzystywane ze względu na stan zdrowia 55-latka. Za 35 mln euro sprzedano prywatny samolot byłego kierowcy F1. Na sprzedaż trafiło też kilka samochodów.
10 najbogatszych kierowców Formuły 1 według "GQ":
1. Michael Schumacher - 604 mln dolarów
2. Lewis Hamilton - 285 mln dolarów
3. Fernando Alonso - 261 mln dolarów
4. Niki Lauda - 200 mln dolarów
5. Kimi Raikkonen - 183 mln dolarów
6. Jenson Button - 150 mln dolarów
7. Sebastian Vettel - 140 mln dolarów
8. Mario Andretti - 129 mln dolarów
9. Eddie Irvine - 119 mln dolarów
10. Alain Prost - 100 mln dolarów
Czytaj także:
- Kluczowa osoba zostaje w Red Bullu. Trzyletni kontrakt podpisany
- Ksiądz pobłogosławił rajdówkę Hołowczyca. "Żebyśmy bezpiecznie dojechali do mety"