Sergio Perez podczas weekendu o GP Malezji zmagał się z zatruciem pokarmowym. Dla kierowcy Force India F1 Team najgorsza była sobota. - Zaraz po kwalifikacjach musiałem udać się do toalety - przyznał.
Podczas wyścigu nie było wiele lepiej. - To chyba był mój najbardziej wymagający wyścig. Po prostu nie miałem sił w mięśniach. Dodatkowo ten upał... Im dłużej trwał wyścig, tym gorzej się czułem. Chciałem pić tak wiele wody jak tylko mogłem, ale nie miałem na to sił. Czułem się bardzo źle - powiedział Perez.
Zaledwie tydzień po Malezji kierowcy będą rywalizować w GP Japonii. Czy Sergio Perez czuje się już zdecydowanie lepiej? - Wszystko wróciło do normy. Jestem gotowy na 100 proc. na najbliższy weekend - zapewnił.
Sergio Perez w klasyfikacje generalnej zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 76 punktów.
ZOBACZ WIDEO Rajd Nadwiślański: Filip Nivette z przytupem sięgnął po tytuł