F1: głos w obronie Paddy'ego Lowe'a. "Nie jest źródłem problemów Williamsa"

Łukasz Kuczera: Chaos w Williamsie przed startem sezonu. Bez Lowe'a lepiej, niż z nim (komentarz)

Od środowego wieczoru fani Formuły 1 żyją wydarzeniami w Williamsie, po tym jak o urlop z "przyczyn osobistych" poprosił Paddy Lowe. Zadziwia moment, w którym to zrobił, bo do rywalizacji w Grand Prix Australii zostały niespełna dwa tygodnie.

Zdaniem wielu ekspertów, urlop Lowe'a to zapowiedź jego odejścia z firmy. Brytyjczyk ma być odpowiedzialny za opóźnienia w składaniu modelu FW42, przez co Robert Kubica i George Russell stracili dwa dni testowe w Barcelonie.

Renault krytykuje obecną politykę F1. Czytaj więcej! 

W obronie dyrektora technicznego stanął jednak Peter Windsor. - Jeśli Paddy Lowe faktycznie jest już poza Williamsem, to wielka strata dla zespołu. To nie on jest źródłem problemów - stwierdził brytyjski dziennikarz.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Wisławski: Robert Kubica to dla mnie "nadczłowiek". Kierowca totalny!

Windsor nie przedstawił żadnych szczegółów, ale kibice nie mają wątpliwości, że dziennikarz miał na myśli Claire Williams. Nie brakuje bowiem opinii, że córka Franka Williamsa nie radzi sobie z zarządzaniem zespołem i jest w takim samym stopniu odpowiedzialna za problemy.

Już w zeszłym roku, gdy Williams popadł w kryzys, Brytyjkę mocno krytykował Jacques Villeneuve. Kanadyjczyk uznał, że lepiej na stanowisku szefa poradziłby sobie jej brat, Jonathan. Jemu powierzono jednak opiekę nad działem historycznym firmy z Grove.

Kubica i Russell stracili zaufanie do Lowe'a. Czytaj więcej!

- Gdy Frank Williams decydował się na oddanie władzy, była alternatywa. Claire albo Jonathan. Postawili na nią i to był duży błąd. Wystarczy spojrzeć w jakim miejscu jest zespół. On umiera - mówił Villeneuve, który w roku 1997 zdobył z Williamsem tytuł mistrzowski w F1.