F1: Ferrari postawiło na esport. Włosi poszli z duchem czasu
Ferrari zapewniło, że będzie w tym roku rywalizować w esportowych mistrzostwach Formuły 1. Tym samym po raz pierwszy w historii każda z ekip F1 będzie posiadać swojego przedstawiciela w wirtualnych rozgrywkach.
Trzeci sezon esportowych mistrzostw będzie tym samym pierwszym, kiedy to każdy z teamów F1 posiada swojego reprezentanta. - To kamień milowy. Naprawdę nas to cieszy, że wszystkie zespoły dostrzegły potencjał esportu w F1 i uznały tę serię jak bardzo ważną, by dotrzeć do nowego grona fanów - przekazał w komunikacie Julian Tan, dyrektor F1 odpowiedzialny za esport.
Czytaj także: Sebastian Vettel cierpi w Ferrari
Tan nie ukrywa, że esport jest pierwszym projektem poza światem wyścigowym, w który zaangażowały się wszystkie zespoły F1. - Jesteśmy podekscytowani obecnością Ferrari. Z optymizmem patrzymy na współpracę z wszystkimi zespołami. Zapowiada nam się sezon pełen sukcesów - dodał dyrektor F1.
ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!Czytaj także: Nie będzie kolejnej kompromitacji Ferrari
- Esport przeżywa boom i chcemy połączyć jego świat z magią Formuły 1. Z Ferrari na pokładzie jesteśmy w stanie dostarczyć kibicom jeszcze ciekawszy produkt - podsumował Tan.