Williams jest już w 100 proc. w rękach Dorilton Capital. Po GP Włoch z firmy odeszła rodzina Williamsów - Claire zrezygnowała z funkcji szefowej zespołu Formuły 1, a z bieżącej działalności w fabryce w Grove wycofał się też jej ojciec Frank.
Przed GP Toskanii nowi właściciele Williamsa poinformowali o nawiązaniu współpracy z kolejnym sponsorem - grupą Versa. To firma działająca w branży usług energetycznych, która ma swoje siedziby w Teksasie i Luizjanie i należy do... Dorilton Capital.
- Cieszymy się, że możemy współpracować z Williamsem i przedstawić światu markę Versa poprzez Formułę 1. Nasze wspólne dążenie do doskonałości i bezpieczeństwa zasygnalizowało nam, że możemy razem odnieść sukces, koncentrując się na wspólnym wygrywaniu i ciągłym doskonaleniu - ogłosił Darryl Schimeck, dyrektor generalny grupy Versa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała
Dla Williamsa posiadanie właściciela z USA oznacza nie lada szansę. Ekipa może bowiem dotrzeć na rynek, który ciągle nie został odkryty w 100 proc. przez Formułę 1.
- W stosunkowo krótkim czasie zaczęliśmy widzieć nowe możliwości komercyjne, jakie pojawiają się przed Williamsem po rozpoczęciu nowego rozdziału w historii tej firmy. Dlatego cieszymy się, że możemy rozpocząć współpracę z grupą Versa - skomentował Tim Hunt, dyrektor ds. handlu i marketingu w Williamsie.
- Razem z naszym nowym sponsorem mamy ten sam cel. Chcemy dostarczać naszym partnerom najwyższej jakości usługi i nie możemy się doczekać rozwijania relacji z Amerykanami - dodał Hunt.
Czytaj także:
Sebastian Vettel był bliski końca kariery
Robert Kubica przekazał dobre wieści