F1. Robert Kubica wciąż ważny dla Alfy Romeo. "Wartość dodana"

Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica w tym roku skupia się na wyścigach długodystansowych, przez co rzadziej oglądamy go w boksach Alfy Romeo. Mimo to, praca wykonywana przez Polaka jest niezwykle cenna dla ekipy z Hinwil. Mówi o tym Frederic Vasseur.

Robert Kubica w tym roku łączy rolę rezerwowego w Alfie Romeo z regularnym ściganiem w wyścigach długodystansowych European Le Mans Series. Polak nie może być obecny na każdych zawodach Formuły 1, stąd też stajnia z Hinwil podjęła decyzję o zakontraktowaniu kolejnego kierowcy - Calluma Ilotta.

Kubica do tej pory wystąpił w jednej sesji treningowej F1 w sezonie 2021 - w połowie maja pojawił się na torze w Barcelonie. 36-latek pomaga też Alfie Romeo przy innych przedsięwzięciach.

- Niedawno zakończyliśmy dwudniowe testy F1 w Barcelonie z 18-calowymi kołami Pirelli. Informacje zwrotne, które gwarantuje Robert Kubica po takich jazdach, są zawsze doskonałe. Powiedziałbym nawet, że to są mega informacje zwrotne. Zawsze takie były i nadal tak jest - powiedział włoskiemu "Motorsportowi" Frederic Vasseur, szef Alfy Romeo.

Tunerzy stawiają się żużlowcom. Burza w szklance wody czy realny problem?

- Dla nas ważne jest to, aby Robert był w zespole. On bardzo dobrze rozumie osiągi bolidu. Mówi jasno o nich. To jest aspekt kluczowy, bo wskazuje nam drogę do poprawy. Dla nas Robert i jego opinie to wielka wartość dodana - dodał Vasseur.

Przed rokiem Kubica wystąpił w pięciu sesjach treningowych F1. W obecnej kampanii Polak ma zapewnioną podobną liczbę występów, ale Alfa Romeo nie zdradza dokładnie harmonogramu jazd krakowianina. Decyzje podejmowane są na bieżąco. Zwłaszcza że stajnia z Hinwil musi też uwzględnić w grafiku Ilotta.

Młody Brytyjczyk, drugi rezerwowy Alfy Romeo, miał okazję do jazdy w treningu F1 przed GP Portugalii. Jego kolejny występ zaplanowano w drugiej połowie czerwca przy okazji GP Francji. Natomiast Kubica już w przyszły weekend pojawi się na torze w kolejnych zawodach European Le Mans Series. Polak rywalizować będzie na torze Paul Ricard.

Czytaj także:
To mógł być głośny transfer w F1. Szczegóły wychodzą na jaw
Wojna o tytuł w F1 trwa także poza torem

Komentarze (11)
avatar
oldie
30.05.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
wartoscia dodana jest chyba wierszowka tego pseudoredaktora 
avatar
A my swoje
30.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dziewięć komentarzy i dziewięć negatywnych. kuczera jesteś żałosny. Kolejny gniot z cyklu ,, Plastusiowy Pamiętnik".Z jakiegokolwiek czasopisma wyleciałbyś na tzw. zbity pysk. Przede wszystkim Czytaj całość
avatar
kubifanio
30.05.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie wiem kto jest bardziej daremny "miszcz" Kubica który zapisał się w księdze Guinessa zakopując jako pierwszy kierowca bolid F1 na torze czy Kuczera który go wychwala? 
avatar
Adela Rozen
30.05.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Już myślałem że Kuczera dał sobie spokój z teściarzem od opon ale widocznie Bob mu wysłał kolejną kopertę ... 
avatar
Alfer 2015
30.05.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
...dopóki polskie pieniądze będą wpływać na konto Alfy, kubica będzie "testował" wszystko co się da... do końca świata, i jeden dzień dłużej !!!...aby kasa się zgadzała...