Daniił Kwiat jest obecnie rezerwowym Alpine, ale Rosjanin zdawał sobie sprawę, że w obliczu dobrych występów Fernando Alonso i Estebana Ocona, nie będzie miał większych szans na awans do roli etatowego kierowcy we francuskiej ekipie. Dlatego menedżerowie Kwiata rozpoczęli rozmowy z innymi zespołami Formuły 1.
27-latek był wymieniany w gronie kierowców zainteresowanych jazdą w Williamsie, ale Brytyjczycy w sezonie 2022 postawili na Alexandra Albona. Obecnie wolne miejsce w stawce ma jeszcze Alfa Romeo, ale Kwiat nie prowadzi rozmów ze szwajcarskim zespołem.
W tej sytuacji Kwiat zdaje sobie sprawę z tego, że musi poszukać innej opcji niż F1 na rok 2022. - Jestem otwarty na różne możliwości - powiedział były kierowca Alpha Tauri w Match TV.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bijatyka na ostro. To miał być spokojny mecz
- Jestem gotowy ścigać się w USA, mogę rozważyć jakąś serię wyścigową w Europie. Jestem gotowy spróbować nowych rzeczy w swojej karierze - dodał Daniił Kwiat.
Najważniejsze dla Kwiata jest, aby w sezonie 2022 mieć okazję do regularnej jazdy. Za kilka miesięcy chce on bowiem podjąć kolejną próbę powrotu do F1. - Chcę się ścigać. Nawet jeśli Formuła 1 w moim przypadku nie wypali w przyszłym roku, to jestem wystarczająco uparty, by spróbować wrócić kolejny raz w sezonie 2023 - podsumował.
Kwiat już raz miał przerwę od startów w F1. Kierownictwo Red Bulla wyrzuciło go z Toro Rosso pod koniec sezonu 2017 i nie zakontraktowało na kolejną kampanię. Wobec braku innych opcji, "czerwony byki" dały jednak szansę Rosjaninowi w latach 2019-20020. Ten jej jednak nie wykorzystał.
Czytaj także:
Koniec z pewną tradycją w F1. Miliarderzy mogą nie być zadowoleni
Robert Kubica jednak w F1? Pojawił się rewolucyjny pomysł