Vuelta a Espana 2019. Fuglsang najlepszy po kapitalnym ataku. Awans Majki w klasyfikacji generalnej!

Policjanci zauważyli plantację marihuany podczas transmisji Vuelta a Espana

Szesnasty etap Vuelta a Espana to kolejne ciężkie podjazdy czekające na najlepszych kolarzy świata. 144,4 kilometry, dwie górskie premie pierwszej kategorii oraz premia ESP zlokalizowana na mecie. Pewne było, że walka o etapowe zwycięstwo będzie trwała od samego startu. Mimo zdecydowanych ataków ucieczka dnia uformowała się dopiero po około 60 kilometrach jazdy. Początkowo w grupie uciekinierów znajdowało się aż 21 kolarzy: Geoffrey Bouchard (Ag2r La Mondiale), Imanol Erviti (Movistar Team), Jakob Fuglsang, Luis León Sánchez (Astana Pro Team), Mark Padun (Bahrain-Merida), Rémi Cavagna, James Knox, Max Richeze, Philippe Gilbert (Deceuninck-Quick Step), Romain Seigle (Groupama-FDJ), Thomas de Gendt (Lotto-Soudal), Damien Howson (Mitchelton-Scott), Amanuel Ghebreizhabier (Team Dimension Data), Tao Geoghegan Hart (Team Ineos), Nikias Arndt (Team Sunweb), Gianluca Brambilla, Nikias Eg (Trek-Segafredo), Valerio Conti (UAE Team Emirates), Ángel Madrazo (Burgos BH), Fernando Barceló oraz Mikel Bizkarra (Euskadi-Murias).

CZYTAJ TAKŻE. "To nie jest mój rok". Christopher Froome doznał kontuzji w kuchni

Harcownicy zyskiwali przewagę nad grupą faworytów całego wyścigu. Początkowe 2 minuty szybko zmieniły się w 5 minut. Ostatecznie przed finałowym, 30-kilometrowym podjazdem przewaga wynosiła ponad 7 minut. W tej chwili było już jasne, że to właśnie w tej grupie znajduje się zwycięzca 16. etapu. Głównymi faworytami byli: Jakob Fuglsang czy Luis León Sánchez. Właśnie ten drugi na 9 kilometrów przed metą wrzucił wyższy bieg i rozerwał w strzępy uciekającą grupę. Tempa Hiszpana nie wytrzymali między innymi Philippe Gilbert czy Thomas De Gendt. Dwa kilometry dalej po swoim klubowym partnerze "poprawił" Jakob Fuglsang, na którego kole zdołał się utrzymać tylko Gianluca Brambilla (Trek-Segafredo).

CZYTAJ TAKŻE. Miesiąc po śmierci Bjorga Lambrechta. Polscy kibice postawili krzyż w miejscu tragedii
   
Najlepiej dysponowanym zespołem tego dnia wydawała się być Astana. Z przodu atakował Fuglsang, a w głównej grupie mocny zaciąg organizowali pozostali zawodnicy kazachskiego zespołu walczący o jak najlepsze miejsce dla swojego lidera, Lopeza. Za główną grupą kolejny raz został Nairo Quintana. Sytuacja zmieniała się jednak jak w kalejdoskopie. W pogoń za Fuglsangiem ruszył Tao Geoghegan Hart (Team INEOS), który jednak po kilku kilometrach walki nie zdołał dogonić Duńczyka. Pięć kilometrów przed metą swoich sił spróbował Rafał Majka. Polak mocniej depnął na korby, ale nie zdołał uzyskać większej przewagi nad grupą lidera. Udało się to Lopezowi, którego tempo wytrzymali tylko niesamowici Słoweńcy: Pogacar i Roglić. Ostatecznie ta trójka wjechała na metę przed Valverde i Majką.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Tomasz Kaczor pracował na fermie indyków. Dziś jest wicemistrzem świata

Zwycięzcą etapu po kapitalnej szarży został Jakob Fuglsang. Drugi na metę wpadł Tao Geoghegan Hart, a trzeci Luis Leon Sanchez. Na 16. etapie zlokalizowano trzy górskie premie. Dwie pierwszej kategorii oraz jedną ESP (20 punktów). Zwyciężali na nich kolejno: Geoffrey Bouchard (Ag2r La Mondiale), Geoffrey Bouchard (Ag2r La Mondiale) oraz Jakob Fuglsang (Astana).

Liderem klasyfikacji generalnej pozostał Primoz Roglić. Bardzo dobrze zaprezentował się Rafał Majka, który odrobił straty do Nairo Quintany (tracąc  niestety kolejny raz do do Roglica, Pogacara i Lopeza) i awansował na 5. miejsce w klasyfikacji generalnej. Nowym liderem klasyfikacji górskiej został Geoffrey Bouchard.

Wyniki 16. etapu Vuelta a Espana 2019:

Klasyfikacja generalna Vuelta a Espana 2019 po 16. etapie: