Zmarła legenda koszykówki. Jego syn grał w Polsce

Materiały prasowe / cz.basketball / Jiri Zidek senior
Materiały prasowe / cz.basketball / Jiri Zidek senior

Smutne wieści dotarły z Czech. Tamtejsza federacja przekazała, że w wieku 78 lat zmarł legendarny koszykarz Jiri Zidek senior, wicemistrz Europy z 1967 roku. Warto dodać, że jego syn grał kiedyś w Prokomie Treflu Sopot.

W tym artykule dowiesz się o:

"Czeska koszykówka jest pogrążona w żałobie" - czytamy w serwisie cz.basketball. Jiri Zídek senior zmarł po długiej i ciężkiej chorobie. Miał 78 lat. Był pierwszym Czechem zaliczonym w poczet gwiazd Galerii Sław FIBA.

Zidek senior w reprezentacji Czechosłowacji rozegrał aż 257 meczów. Zajął 8. miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Monachium (1972 rok).

Grał też w sześciu mistrzostwach Europy, z których przywiózł dwa medale. W 1967 zdobył srebro w Finlandii i brąz dwa lata później we Włoszech.

Federacja podkreśla, że mało brakowało, by koszykarz - urodzony w 1944 roku - był pierwszym Czechem, który zagrałby w lidze NBA.

Warto podkreślić, że w latach 60. XX wieku Boston Celtics zaoferował mu kontrakt wysokości 600 tys. dol., ale Zidek nie zdecydował się na rozłąkę z rodziną i pozostał za "Żelazną Kurtyną".

Występy w NBA ma za to... jego syn, Jiri Zidek, którego powinni pamiętać polscy kibice. Czech był wicemistrzem Polski z Prokomem Treflem Sopot (2003)

CZYTAJ TAKŻE:
Mocne słowa prezesa: Inni chcieli zniechęcić Tabaka!
Zaskoczył Polskę, zrobił wynik ponad stan. Teraz... musi szukać pracy
All-in na boisku, nie w autobusie. Tak budował się finalista polskiej ligi
Zrobił furorę i... odchodzi! Jego chce zabrać z Polski

Źródło artykułu: