To była zażarta walka o podpisanie kontraktu z Devynem Marblem. Jakiś czas temu na WP SportoweFakty informowaliśmy, że przedstawiciele dwóch polskich klubów rozmawiali z samym zainteresowanym. To był Anwil Włocławek i Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski. I te kluby do samego końca liczyły się w walce o amerykańskiego koszykarza.
Ale do tego grona dołączyły także inne zespoły. Z naszych informacji wynika, że były to King Szczecin i Legia Warszawa, a niektóre źródła mówią nawet o wstępnych rozmowach na linii Enea Zastal BC Zielona Góra (ostatni pracodawca zawodnika) - agent Marble'a.
- Lubię grę w polskiej lidze. Nie będę narzekał. Czuję, że poziom gry poprawił się z biegiem lat i nadal będzie szedł do góry, jestem o tym przekonany. Czy tutaj zostanę? Nie wykluczam. Moim celem jest znalezienie odpowiedniej dla mnie drużyny, niezależnie od tego, czy jest to Polska, czy inny kraj w Europie - mówił Marble w rozmowie z WP SportoweFakty.
Wiemy, że na samym finiszu w walce o Marble'a liczyły się trzy kluby: King, Anwil i Legia. Jego agent prowadził zaawansowane rozmowy z przedstawicielami tych ekip, ostatecznie wybór padł na warszawski zespół, który buduje bardzo mocny skład na sezon 2022/2023. Marble po rozmowie z trenerem Kamińskim uznał, że ta opcja mu się najbardziej podoba i chce dołączyć do drużyny, która zagra w rozgrywkach Basketball Champions League.
To czwarty obcokrajowiec w układance Wojciecha Kamińskiego. Wcześniej kontrakty podpisali Geoffrey Groselle, Janis Berzins i Jonathan Stark. Legia szuka jeszcze jednego obcokrajowca, też ma być to koszykarz z dużą jakością. Warszawianie chcą nie tylko zaatakować rozgrywki BCL, ale zamierzają powalczyć o mistrzostwo Polski. W ostatnim sezonie zajęli drugie miejsce, przegrywając w finale ze Śląskiem Wrocław 1:4.
Marble to świetny gracz
To była jedna z najjaśniejszych postaci Energa Basket Ligi w sezonie 2021/2022. 29-latek na polskich parkietach rozegrał 24 mecze, w których średnio notował 15,4 pkt, 4,5 asyst i 4,1 zbiórki.
To koszykarz o wielkich umiejętnościach, bardzo uniwersalny, na którego patrzyło się z ogromną przyjemnością. 29-latek miał świetny okres na przełomie grudnia i stycznia, gdy w kolejnych meczach zdobywał 28, 32 i 37 punktów. To wtedy zachwycił koszykarską Polskę. Niektórzy porównywali go nawet do... Qyntela Woodsa, jednego z najlepszych koszykarzy w historii występów w PLK.
Gdy zapewnił MKS-owi utrzymanie w ekstraklasie, przeniósł się (na początku marca) do mającego mistrzowskie aspiracje Enea Zastalu BC Zielona Góra. Zawodnik miał też oferty z innych lig (Włochy, Niemcy), ale zależało mu na pozostaniu w Polsce i dograniu tutaj sezonu.
Amerykanin to 56. numer draftu w 2014 roku. Został wybrany przez Denver Nuggets a następnie wymieniony razem z Evanem Fournierem za Arrona Afflalo do Orlando Magic. W barwach drużyny z Florydy rozegrał dwa sezony, wystąpił w 44 meczach. W 2016 roku został wymieniony do Los Angeles Clippers, a następnie zwolniony. Później występował w mocnych klubach europejskich.
Zobacz także:
Filip Dylewicz: Kończę. Nie jestem legendą
Duża podwyżka cen karnetów! Znamy stanowisko Anwilu Włocławek
"Anwil? To był win-win". Wiemy, kto z Polski zagra w rozgrywkach ENBL!
5 mln budżetu i... 3-letni plan naprawczy! Znana przyszłość polskiego klubu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2012 zmieniła wygląd. Nie poznasz jej!