To jest absolutnie niepojęte! "Zaczyna brakować nam słów" [WIDEO]

YouTube / oficjalny kanał Energa Basket Ligi / Victor Sanders w akcji
YouTube / oficjalny kanał Energa Basket Ligi / Victor Sanders w akcji

Victor Sanders to bez dwóch zdań zawodnik, który w trakcie sezonu odmienił Anwil Włocławek, a to, co zrobił w niedzielnym meczu przeciwko Suzuki Arce Gdynia, jest nie do opisania.

Anwil w ostatnim czasie jest nie do zatrzymania. To fakt, nie opinia. Ogrywa każdego, kto stanie na drodze. Tak było na europejskich parkietach w rozgrywkach FIBA Europe Cup, tak jest w Energa Basket Liga.

W niedzielę zaliczył siódmy ligowy triumf w rzędu nie dając szans Suzuki Arce Gdynia (110:86). Więcej o meczu pisaliśmy tutaj -->> Anwil się nie zatrzymuje. Show Sandersa we Włocławku

Bohaterem tego pojedynku był Victor Sanders. Jego występ był niebywały. Wszystko zaczęło się w połowie pierwszej kwarty, gdy po raz pierwszy pojawił się na parkiecie. Amerykanin wszedł z buta. I to razem z futrynami.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polski koszykarz zszokował. "Prawdziwe czy oszukane?"

Po trzech minutach w grze miał już na swoim koncie 15 punktów nie dając fanom czasu na odpoczynek w oklaskiwaniu jego popisów.

Finalnie po pierwszej części miał już na swoim koncie 20 punktów i... 4/4 w rzutach za trzy punkty. Wszystko to w pięć minut. Wow!

Ten okres wystarczył, żeby Anwil dostał niesamowitej energii, odrobił osiem punktów straty i pomknął po pewne zwycięstwo. A Sanders? Ostatecznie zaliczył 30 punktów, cztery zbiórki i trzy przechwyty. Trafił 9 z 12 rzutów z gry. Zagrał... 14 minut.

Te liczby są niesamowite. Jakby na potwierdzenie tego zostawiamy poniższy tweet. "Dziś nie przeprowadzimy głosowania na MVP meczu. Mamy nadzieję, że rozumiecie" - napisano na koncie Anwilu i załączono zdjęcie Sandersa.

To był bez dwóch zdań jeden z najbardziej spektakularnych występów na parkietach Energa Basket Ligi. Wszystkie jego skuteczne akcje można zobaczyć na wideo, które publikujemy na końcu tego materiału.

Jedno jest pewne. We Włocławku nikt nie żałuje decyzji o zamianie Josha Bostica na Sandersa w trakcie sezonu. Co prawda ruch ten niósł ze sobą pewnego rodzaju ryzyko ze względu na przeszłość zawodnika (bójka, jazda pod wpływem alkoholu pod prąd na włoskiej autostradzie), ale Przemysława Frasunkiewicza to nie wystraszyło.

Trener patrzył na aspekt sportowy. I teraz może czuć się zwycięzcą. - Sanders gra całe życie w koszykówkę, stało się to co się stało, a wszyscy zamiast skupić się, jak on gra w koszykówkę, ciągle wyciągają ten jeden incydent z przeszłości - mówił.

"Zaczyna brakować nam słów na grę Victora Sandersa!" - można przeczytać na oficjalnej stronie klubu z Włocławka. Dokąd dojedzie wspólnie Anwil i Sanders? Już w sobotę początek fazy play-off w EBL.

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
Totalny zwrot akcji. Twarde Pierniki odwróciły sytuację
Koszmarny wypadek z udziałem sportowca. Otarł się o śmierć

Źródło artykułu: WP SportoweFakty