Przejść do historii - zapowiedź spotkań Energa Czarni Słupsk - Stelmet Zielona Góra
Już przed rozpoczęciem serii para ta została uznana bezsprzecznie za najciekawszą, która miała być gwarantem naprawdę nie lada emocji. Pierwsze dwa spotkania w Zielonej Górze to potwierdziły i to nie tylko ze względu na emocje czysto sportowe.
Stelmet Zielona Góra do wtorkowego pojedynku przystępował z przysłowiowym "nożem na gardle" - druga porażka we własnej hali redukowała ich szanse na awans niemal do minimum. Zielonogórzanie, mimo braku swojego lidera, sprostali wyzwaniu i wydawało się, że oglądamy lustrzane odbicie pierwszego meczu, z tym, że teraz to zielonogórska ekipa dyktowała warunki. Stelmet wygrał 87:77 i wyrównał stan rywalizacji, która od piątku ponownie rozpocznie się w Słupsku. - Przede wszystkim byliśmy dużo bardziej zaangażowani i mieliśmy większą wolę walki. To mi się bardzo podobało, że w chwili, gdy mieliśmy nóż na gardle, zespół zareagował bardzo dobrze i to na pewno cieszy - stwierdził Łukasz Koszarek.
Do Słupska drużyna z Winnego Grodu udała się jednak już z Walterem Hodgem. Portorykańczyk, który wraz ze swoim agentem Tarkiem Khraisem, spotkał się z władzami Stelmetu, w celu wyjaśnienia sytuacji, w środę został odwieszony i ponownie jest pełnoprawnym członkiem zespołu. - Nie chcę komentować tej sytuacji. Porozumieliśmy się z działaczami i wracam z powrotem do składu. Tyle na ten temat - powiedział sam zainteresowany.Presja mimo wszystko jest po stronie zielonogórzan. To oni muszą, a Czarni tylko mogą. Nikt w Zielonej Górze nie wyobraża sobie sytuacji, w której ich zespół sezon zakończy na fazie ćwierćfinału. Drużyna odniosła sukces w europejskich pucharach, w koszykówkę w Winnym Grodzie wpakowano grube pieniądze, dlatego każdy inny wynik niż mistrzostwo Polski będzie odebrany tam ze sporym rozczarowaniem. Jeśli słupszczanom udałoby się wyeliminować Stelmet, to niewątpliwie przeszliby oni do historii. Kto przypomina sobie sytuację, w której główny, przynajmniej na papierze, pretendent do tytułu odpada już w ćwierćfinale?
To wszystko powoduje, że piątkowe i niedzielne spotkanie zapowiadają się niesamowicie, a to wcale nie musi być koniec rywalizacji w tej serii. Może potrzebny będzie decydujący pojedynek w Zielonej Górze?
Transmisję z obydwu spotkań pomiędzy Energą Czarnymi Słupsk a Stelmetem Zielona Góra przeprowadzi TVP Sport. Piątkowy mecz będzie można oglądać na antenie kanału od godziny 17.50, podczas gdy niedzielny od godziny 19.45. Obydwa spotkania odbędą się w słupskiej Hali Gryfia.
Walter Hodge wraca do zespołu!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.