David Dedek: Turów jest w dołku, ale wróci do formy
Koszykarze Asseco Gdynia z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej. W piątek łatwo pokonali PGE Turów Zgorzelec 68:52 i sprawili największą jak na razie niespodziankę w tym sezonie.
W piątek gdynianie sprawili nie ladą niespodziankę swoim kibicom, bo pokonali PGE Turów Zgorzelec 68:52. - Bardzo cieszę się, że wygraliśmy z bardzo dobrą drużyną, która jest wicemistrzem Polski i reprezentuje kraj na europejskich salonach. Chłopacy, którzy wyszli na parkiet, zasługują na pochwałę. Toczyła się wyrównana walka, ale wydaje mi się, że w końcówce Turów nieco odpuścił, dlatego ta przewaga jest taka duża - dodaje trener Dedek, który jest zdania, że PGE Turów szybko wyjdzie z dołka.
- Turów na pewno jest w ciężkim momencie, bo grają teraz po dwa mecze w tygodniu i taki dołek spowodowany zmęczeniem musiał przyjść. To jest jednak ich problem, choć jestem przekonany, że wkrótce wrócą do formy - podkreśla opiekun Asseco Gdynia.
[urlz=http://www.facebook.com/Koszykowka.SportoweFakty]Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.
J.P. Prince: Wierzę, że to będzie najlepszy sezon w historii PGE Turowa [/urlz]
Nikt nie może nas lekceważyć - rozmowa z Piotrem Szczotką, graczem Asseco Gdynia