MKS Dąbrowa Górnicza myśli o grze w play-offach

MKS Dąbrowa Górnicza świetnie spisuje się w ostatnich spotkaniach - beniaminek wygrał cztery z pięciu meczów i zaczyna poważnie myśleć o grze w play-offach.

Początek sezonu nie był najlepszy w wykonaniu podopiecznych Wojciecha Wieczorka. Beniaminek z Dąbrowy Górniczej w jedenastu rozegranych spotkaniach odniósł zaledwie dwa zwycięstwa. W pokonanym polu dąbrowianie pozostawili Jezioro Tarnobrzeg i Polpharmę Starogard Gdański.

[ad=rectangle]

Takim momentem przełomowym było spotkanie we własnej hali ze Śląskiem Wrocław. Mało kto wówczas stawiał na graczy Wieczorka, a ci po wspaniałej, ambitnej walce, pokonali ekipę Emila Rajkovicia. To zwycięstwo pozwoliło uwierzyć dąbrowianom w to, że mogą skutecznie rywalizować z najlepszymi na parkietach TBL.

MKS złapał wiatr w żagle i w następnej kolejce pokonał na własnym parkiecie Asseco Gdynia - mimo, że po trzech kwartach przegrywał 49:64! Ostatnia kwarta wygrana 26:8 dała gospodarzom czwarte zwycięstwo w sezonie.

W ostatnim tygodniu zespół MKS Dąbrowa Górnicza przebywał na Pomorzu, gdzie rozegrał trzy spotkania - z Wilkami Morskimi Szczecin, AZS Koszalin (zaległy mecz) i Treflem Sopot. Dąbrowianie dość nieoczekiwanie odnieśli dwa zwycięstwa, ulegając jedynie Akademikom.

Beniaminek wygrał cztery z pięciu meczów i zaczyna poważnie myśleć o grze w play-offach. - Idziemy krok po kroku, ale nie ukrywamy faktu, że chcemy zagrać w play-offach. Zresztą jaki inny może być nas cel? - pyta Ken Brown, amerykański rozgrywający, którego transfer był "strzałem w dziesiątkę" działaczy MKS Dąbrowa Górnicza.

- Rozkręcamy się z każdym meczem i uważam, że play-offy są w zasięgu, ale nie może nas ta pewność siebie zgubić. Musimy nadal ciężko pracować - przyznaje Mateusz Dziemba, gracz MKS Dąbrowa Górnicza.

W sobotę dąbrowianie na własnym parkiecie zmierzą się ze Stelmetem Zielona Góra.

Źródło artykułu: