Już za kilka dni rozpocznie się długo wyczekiwana faza play-off. Mimo porażki w ostatniej kolejce z SKK Siedlce, Legia Warszawa przystąpi do najbliższych meczów w dobrych nastrojach. Przypomnijmy, iż celem ekipy ze stolicy jest na 100-lecie klubu awans do ekstraklasy. Między innymi na ten temat porozmawialiśmy z podkoszowym Legii - Adamem Linowskim.
WP SportoweFakty: Ciężko było walczyć z wysokimi graczami SKK praktycznie przez cały mecz?
Adam Linowski: Na pewno tak. Występowałem na pozycji centra przez 38 minut, gdyż mamy sporo problemów kadrowych. Musieliśmy grać niskim składem.
[b]
Niedzielna porażka Legii z SKK może być powodem do niepokoju?[/b]
- Myślę, że nie. Ten mecz pokazał, iż mimo osłabień jesteśmy w stanie odnaleźć się na parkiecie i powalczyć z rywalami. Skupiamy się już na naszym najbliższym rywalu w play-offach.
Astoria Bydgoszcz to lepszy rywal niż Pogoń Prudnik?
- Nie wiem co myślą o tym znawcy koszykówki lub nasi trenerzy, ale ja osobiście nigdy nie patrzę w tych kategoriach. Gramy z Astorią i musimy się do niej w 100-procentach przygotować. Mamy jeszcze kilka dni do meczu.
Załóżmy, że Legia awansuje do półfinału. Ewentualny brak przewagi parkietu może być problemem?
- Nie ma wyjścia, musimy walczyć również na wyjeździe. Mamy trzecie miejsce, na pewno dysponujemy przewagą parkietu w pierwszej rundzie. Musimy najpierw pokonać Astorię, a potem możemy myśleć kto będzie naszym ewentualnym rywalem.
[b]
Jesteś zadowolony z przenosin do Legii?[/b]
- No pewnie, że jestem. Przyszedłem z Pruszkowa, w którym bardzo dobrze mi się grało. Miałem mocną pozycję w zespole. Brakowało mi jednak gry o najwyższe cele w lidze. Przeszedłem do Legii, aby powalczyć o awans.
A jest duża presja związana z walką o awans?
- Myślę, że tak jak na każdej drużynie, która chce awansować. Legia od początku rozgrywek głośno mówi, że interesuje ją tylko walka o ekstraklasę.
Myślę jednak, iż na Sokole Łańcut nie ma takiej presji jak na was.
- Od jednych ludzi mogą mieć presję a od drugich nie. To jest trudny temat. Jeśli chodzi o nasz zespół, to w tym roku jest 100-lecie klubu i walczymy o awans. Myślę, że jest to dobra presja, która będzie nam tylko pomagać.
Rozmawiał Jakub Artych