Pau Gasol boi się wirusa Zika, myśli o zamrożeniu spermy

Pau Gasol znów ostrzega przed zagrożeniem związanym z udziałem w igrzyskach olimpijskich w Rio De Janeiro. W obawie przed wirusem Zika hiszpański koszykarz zastanawia się nad zamrożeniem swojej spermy.

Maciej Kwiatkowski
Maciej Kwiatkowski
PAP

Pau Gasol rozważa zamrożenie spermy przed wyjazdem na igrzyska olimpijskie w Rio De Janeiro. Najlepszy koszykarz ostatnich mistrzostw Europy już przed miesiącem został jednym z pierwszych sportowców, którzy bardzo otwarcie mówili o zagrożeniach jakie płyną z udziału w tej imprezie.

- Bardzo dociekliwie śledzę te sprawę i to czego się dowiedziałem potwierdziło moje obawy, nawet jeżeli ryzyko jest niewielkie - powiedział w środę dwukrotny mistrz NBA. - Zamrożenie spermy to jedna z opcji, które będę musiał wziąć pod uwagę, jeśli pojadę na igrzyska.

Trzykrotny Mistrz Europy i MVP ostatniego EuroBasketu dodał, że wciąż nie zdecydował czy wybierze się w sierpniu z reprezentacją Hiszpanii do Ameryki Południowej.

ZOBACZ WIDEO Andrzej Juskowiak: Niemcy mają problemy w linii obrony (źrodło: TVP)

To najprawdopodobniej Zika wpłynęła na to, że na igrzyska nie zdecydowały się pojechać dwie gwiazdy NBA Russell Westbrook i James Harden. Sportowcy boją się lecieć do Rio ze swoimi rodzinami. Decyzji wciąż nie podjął jeszcze LeBron James. Ma to zrobić po zakończeniu Finałów NBA.

W samej Brazylii zainfekowanych wirusem zostało ok 1,5 miliona ludzi, a około 1300 dzieci urodziło się z objawami mikrocefalii (małogłowia), wady rozwojowej, która charakteryzuje się małymi wymiarami czaszki i mózgu.

Epidemia Ziki została ogłoszona pod koniec zeszłego roku. Wirus z reguły powoduje tylko objawy grypy, ale może uaktywnić znacznie poważniejsze problemy ze zdrowiem, m.in. Zespół Guillana-Barrego, który prowadzić może do paraliżu, a nawet śmierci.

Wirus przenoszony jest przez komary, ale może być też przenoszony w kontaktach seksualnych. Wciąż nie znaleziono na niego szczepionki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×