Obie drużyny na parkietach I ligi mierzyły się dziesięciokrotnie. Spójnia Stargard wygrała sześć spotkań. Ma także lepszy bilans małych punktów - 701:662. Najnowsza historia dla gospodarzy środowego pojedynku nie jest już jednak tak korzystna. Ostatni raz pokonali oni Astorię Bydgoszcz prawie dwa lata temu. Wtedy jeszcze trenerem zachodniopomorskiej ekipy był Aleksander Krutikow, a w przeciwnym obozie grali Paweł Lewandowski i Marcin Dymała.
Jak wyliczył Krzysztof Wiśniewski, kierownik stargardzkiego klubu od wielu lat prowadzący statystyki Spójni, Paweł Lewandowski zagrał w siedmiu z dziesięciu bezpośrednich pojedynków obu ekip. Dla Astorii zdobył łącznie 33 punkty. Po dwa mecze w zespole znad Brdy rozegrali także Marcin Dymała i Wojciech Fraś. Pierwszy z tego duetu zdobył 28 a drugi 24 punkty. Obecnie są ważnymi ogniwami Spójni Stargard, która wygrała cztery pojedynki i jest wiceliderem I ligi. Dla koszykarzy z Pomorza Zachodniego to jeden z najlepszych startów sezonu w ostatnich latach. Od czterech zwycięstw zaczęli także w 2014 roku, a w 2011 ich seria zatrzymała się na pięciu meczach.
Na przeciwległym biegunie jest Astoria Bydgoszcz, która zamyka tabelę po czterech kolejnych porażkach. - Wcale nie jest tak, że my jesteśmy mistrzami świata a oni są najgorsi. Tak się na razie ułożyło. Jest jeszcze 26 meczów. Skupiamy się na każdym kolejnym, ale wierzę mocno w to, że po środowej potyczce z Astorią będziemy sobie mogli dopisać kolejne zwycięstwo - uważa Paweł Lewandowski.
Ostrzeżeniem dla jego ekipy powinien być przedsezonowy sparing. Spójnia źle weszła w mecz i później nie złapała już właściwego rytmu. Astoria zwyciężyła w Stargardzie 77:70. Wtedy najwięcej punktów dla gości zdobył Kacper Stalicki, który pożegnał się już z klubem z Bydgoszczy. Dobrze zaprezentowali się także Patryk Gospodarek i Dorian Szyttenholm.
Mecz pomiędzy Spójnią Stargard a Astorią Bydgoszcz rozpocznie się w środę, 19 października o godz. 18:00.
[multitable table=776 timetable=493]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO WTA Finals: znów bez Williams. Kontuzja barku Amerykanki (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}