Cztery zawodniczki z dwucyfrową zdobyczą punktową nie wystarczyły Artego, żeby wyszarpać drugi mecz w Polkowicach i doprowadzić do remisu. Pomarańczowym z kolei nie przeszkadza fakt, że grać nie może Jamierra Faulkner.
Po stosunkowo wyrównanej pierwszej kwarcie, w drugiej gospodynie zaczęły budować swoją przewagę. Lwia w tym zasługa duetu Weronika Gajda - Isabelle Harrison. To dzięki niemu w 18 minucie było 33:22 dla CCC.
Po zmianie stron i trójce Waleriji Musiny gospodynie powiększyły przewagę do 14 oczek. Bydgoszczanki spięły się jednak. Zza łuku trafiły Katarzyna Suknarowska i Martyna Koc, a na tablicy wyników było już tylko 46:41 na korzyść gospodyń.
CCC opanowało jednak sytuację i na starcie czwartej kwarty ponownie miało 11 oczek więcej od Artego. Przyjezdne raz jeszcze szarpnęły. Kolejne punkty zdobyła Koc i na nieco ponad dwie minuty przed końcem było 60:55 dla ekipy z Polkowic.
Mogło być jeszcze lepiej, gdyby w kolejnej akcji zza łuku trafiła Elżbieta Międzik. Tak się jednak nie stało, a CCC rzutami wolnymi przypieczętowało sukces.
Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Kolejne spotkanie już w najbliższą niedzielę w Bydgoszczy.
CCC Polkowice - Artego Bydgoszcz 67:60 (17:16, 20:12, 17:18, 13:14)
CCC: Isabelle Harrison 18, Walerija Musina 12, Weronika Gajda 10, Raisa Musina 9, Marija Rezan 6, Angelika Stankiewicz 5, Mariona Ortiz 4, Ewelina Gala 2, Magdalena Leciejewska 1.
Artego: DeNesha Stallworth 17 (10 zb), Martyna Koc 12, Katarzyna Suknarowska 10, Maurita Reid 10, Elżbieta Międzik 8, Bernice Mosby 3, Erin Rooney 0.
stan rywalizacji: 2:0 dla CCC Polkowice
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka i Artur Boruc w MMA? Łukasz "Juras" Jurkowski zabrał głos