Marcin Sroka wraca do I ligi. Wzmacniają się także FutureNet Śląsk i Księżak Syntex

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Marcin Sroka w barwach Sokoła Łańcut (sezon 2016/17)
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Marcin Sroka w barwach Sokoła Łańcut (sezon 2016/17)

Doświadczony skrzydłowy Marcin Sroka od nowego sezonu będzie bronił barw pierwszoligowej Pogoni Prudnik. To wielkie wzmocnienie dla klubu z Opolszczyzny. Nowych koszykarzy mają także dwie ekipy z Wrocławia oraz beniaminek z Łowicza.

Sroka w Prudniku, Pietras we Wrocławiu

Coraz więcej uznanych graczy decyduje się na powrót na zaplecze ekstraklasy. Niektórzy są do tego niejako zmuszeni, inni podejmują decyzje z wolnego wyboru, ale fakty są takie, że w nadchodzącym sezonie rozgrywki zapowiadają się na bardzo mocne. Marcin Flieger, Tomasz Andrzejewski, Paweł Zmarlak, Tomasz Ochońko, Marcin Salamonik, a teraz Marcin Sroka. 37-letni skrzydłowy to kolejny doświadczony zawodnik, który zagra w I lidze.

Pogoń Prudnik jest nową ekipą byłego reprezentanta i mistrza Polski z 2013 roku. Klub ten stosunkowo późno przystąpił do budowy zespołu, ale pozyskanie tak klasowego koszykarza jak Sroka, na pewno pomoże mu włączyć się do walki o fazę play-off na drugim krajowym poziomie. Wcześniej umowy z Pogonią parafowali m.in. Tomasz Prostak, Wojciech Pisarczyk czy Tomasz Nowakowski.

Podkoszowego wzmocnienia dokonał za to FutureNet Śląsk. Wrocławianie bardzo szybko skompletowali skład, na specjalnie zorganizowanej konferencji wprost poinformowali o chęci awansu do EBL, ale też nie wykluczyli korekt. I na taką właśnie przyszedł czas, bowiem z Gdyni sprowadzono Bartłomieja Pietrasa. Utalentowany 20-latek w poprzednim sezonie był silnym punktem drugoligowych rezerw Asseco oraz drużyny mistrzów Polski juniorów starszych. W turnieju finałowym notował po 22 punkty i 8,4 zbiórki. Został także wybrany MVP całej imprezy.

Księżak Syntex zamyka transfery mocnym uderzeniem

Jan Grzeliński został nowym rozgrywającym beniaminka I ligi, KS Księżaka Syntex Łowicz. W minionym roku 24-letni zawodnik występował w Śląsku, gdzie średnio zdobywał po 12,4 punktu, dodawał do tego też 4,2 asysty. Teraz będzie odpowiadał za prowadzenie gry nowej drużyny, która dopiero wkracza na zaplecze ekstraklasy, ale ma czym postraszyć, gdyż wcześniej działacze klubu z województwa łódzkiego pozyskali m.in. Arkadiusza Kobusa, Mikołaja Stopierzyńskiego, Marcina Salamonika czy Mikołaja Motela. Ten ostatni dołączył do składu na krótko przed Grzelińskim, a we wcześniejszych rozgrywkach w barwach KK Warszawa zdobywał przeciętnie po 11 punktów.

Powrót do WKK

Swój zespół budują także szefowie drugiego teamu z Wrocławia. Po Jakubie Koelnerze, przyszedł czas na rozgrywającego, którym został wracający do WKK - Michał Jędrzejewski. Ostatnio grał w GTK, ale jednocześnie występował jeszcze w II lidze, w barwach AZS AWF Mickiewicza Romus Katowice. W swoim jedynym pierwszoligowym sezonie w Gliwicach notował po 4,8 punktu i 2,3 asysty. Teraz powinno być zdecydowanie lepiej.

ZOBACZ WIDEO Michał Krupiński o udanej wyprawie Andrzeja Bargiela: Inspiracja dla milionów Polaków

Źródło artykułu: