MKS ma swoje problemy, ale grać wciąż potrafi. Krosno zdobyte

Wspaniały występ Mathieu Wojciechowskiego oraz wielka determinacja całego zespołu sprawiły, że MKS Dąbrowa Górnicza łatwo pokonał na wyjeździe Miasto Szkła Krosno 97:86.

Michał Żurawski
Michał Żurawski
Jacek Winnicki i zawodnicy MKS Dąbrowa Górnicza WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jacek Winnicki i zawodnicy MKS Dąbrowa Górnicza
Do spotkania z przysłowiowym nożem na gardle podchodzili koszykarze z Krosna. Ekipa z Podkarpacia odniosła zaledwie dwa zwycięstwa w bieżącym sezonie, dlatego wygrana z trapionym problemami finansowymi rywalem z Dąbrowy Górniczej była potrzebna jak tlen. Goście, których nie tak dawno opuścił lider zespołu Trey Davis, wydawali się idealnym rywalem żeby przełamać fatalną passę.

Początek meczu, jak i cała jego pierwsza połowa nie wskazywały jednak na jakiekolwiek problemy zespołu MKS-u. Dąbrowianie zaczęli bardzo odważnie, a świetnie dysponowani byli ich skrzydłowi - Bartłomiej Wołoszyn oraz Mathieu Wojciechowski. Trafili oni 4 z 6 rzutów z dystansu swojej drużyny w pierwszych dwudziestu minutach.

MKS grał szybko, a co najważniejsze skutecznie, a taka gra sprawiała ogromne problemy defensywne Miasta Szkła. Dodatkowo zupełnie niewidoczni byli amerykańscy gracze krośnian, przez co ciężar gry na swoje barki wziął Maciej Bojanowski. Młody Polak ciągle zaskakiwał obronę dąbrowian, dzięki czemu do przerwy jego zespół przegrywał jedynie 39:49.

Losy tego spotkania wyjaśniły się jednak już bardzo szybko, bo na samym początku trzeciej kwarty. Wtedy sprawy w swoje ręce wziął Mathieu Wojciechowski. Reprezentant Polski zdobył w krótkim odstępie 8 punktów i z małą pomocą Szymona Łukasiaka wyprowadził MKS na aż 20-punktowe prowadzenie - 61:41.

ZOBACZ WIDEO Kto sportowcem roku w Polsce? "Stoch zrobił tyle, że więcej się nie da. A może nie wygrać"

Jedyne, co pozostało drużynie gości to kontrolować przebieg tego meczu. Podopieczni Jacka Winnickiego jak przystało na doświadczony zespół z takiego zadania wywiązali się znakomicie i pewnie dowieźli zwycięstwo do końca. Ostatecznie zwyciężając 97:86.

Kibiców z Krosna musi martwić postawa ich zespołu, który we własnej hali stracił aż 97 punktów. Poza tym zespół ostatnie zwycięstwo odniósł ponad miesiąc temu, a mecz z MKS-em miał być światełkiem w tunelu. Takowym na pewno nie był, a dodatkowo ciężko doszukiwać się jakichkolwiek plusów w grze gospodarzy poza postawą Macieja Bojanowskiego. Skrzydłowy zanotował fantastyczny występ, zapisując na swoim koncie 26 punktów oraz 12 zbiórek.

Dla MKS-u było to ósme zwycięstwo w bieżącym sezonie, co w tej chwili daje im miejsce premiowane awansem do fazy play-off. Miasto Szkła pozostało z dwoma zwycięstwami i wraz z Treflem Sopot zamyka ligową tabelę.

Miasto Szkła Krosno - MKS Dąbrowa Górnicza 86:97 (20:27, 19:22, 21:29, 26:19)

Miasto Szkła: Maciej Bojanowski 26, Filip Put 14, Paweł Krefft 13, Jordan Loveridge 11, Grzegorz Grochowski 10, Jabarie Hinds 6, Jaquan Newton 4, Dariusz Oczkowicz 2, Adrian Bogucki 0.

MKS: Mathieu Wojciechowski 27, Cleveland Melvin 15, Ben Richardson 15, Bartłomiej Wołoszyn 14, Szymon Łukasiak 10, Mateusz Zębski 8, Jakub Kobel 5, Michał Gabiński 3.

Najlepszym zawodnikiem tego spotkania był:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×