Grupa F jest określana jako druga najbardziej wyrównana grupa w pierwszej fazie MŚ w koszykówce rozgrywanych w Chinach. Pierwsi zmierzyli się w niej Brazylijczycy oraz Nowozelandczycy, a spotkanie przez 20 minut było niezwykle wyrównane.
Faworytami tego starcia była drużyna z Ameryki Południowej, jednak swój rytm odnaleźli dopiero w trzeciej kwarcie, kiedy jak natchniony zaczął trafiać Alex Garcia - autor 14 punktów w całym spotkaniu. Schodząc na przerwę z remisem 50-50, Brazylia fenomenalnie zaczęła wykorzystywać swoje najgroźniejsze bronie i osiągnęli nawet 16-punktową przewagę, zaczynając czwartą część meczu na prowadzeniu 68-52.
Zdecydowanie najlepszy na parkiecie był Leandro Barbosa, który dyrygował ofensywą swojego zespołu w świetny sposób, bardzo często łamiąc defensywne schematy Nowej Zelandii. Były gracz NBA zdobył w meczu najlepsze 22 punkty, do których dołożył 3 zbiórki i 3 asysty. Bardzo istotne minuty zaliczyło dwóch doświadczonych wysokich w kadrze "Canarinhos" - Anderson Varejao który zebrał 9 piłek z tablic, a także Cristiano Felicio - 7 punktów i aż 13 zbiórek.
ZOBACZ WIDEO Piotr Renkiel, trener reprezentacji Polski: Zbierają się łzy, gdy mówię o brązie na MŚ. To był cudowny moment
Czytaj także: Mistrzostwa świata w koszykówce Chiny 2019. Grupa H. Kanada postraszyła Australię, Litwa zdemolowała Senegal
W drugim meczu grupy F mogliśmy oglądać jednych z faworytów całego turnieju - reprezentację Grecji, w barwach których występuje aktualny MVP ligi NBA, Giannis Antetokounmpo. Pierwsza połowa była prawdziwym pokazem siły, jaką Grecy prezentują w obronie. Switche w kryciu, znakomita praca na zasłonach, bardzo niewiele rzutów ekipy z Czarnogóry odbywało się z czystych pozycji. Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej kwarcie Grecja nie straciła nawet 10 punktów!
Na przerwę Grecy schodzili z bardzo pewnym prowadzeniem 42-16, dzięki czemu w drugiej połowie mogli dać pograć swoim rezerwowym. Giannis Antetokounmpo zagrał w tym meczu tylko 16 minut, a w ciągu nich był bliski skompletowania double-double. Grek zakończył spotkanie z 10 punktami i 8 zbiórkami, kilkukrotnie udowadniając, że jego możliwości fizyczne są poziom nad resztą stawki.
Czytaj także: NBA. Rockets myślą o przyszłości. Eric Gordon na dłużej w Houston
Świetnie zaprezentował się Georgios Papagiannis, który miał 15 punktów i 8 zbiórek. Trafiał na znakomitej skuteczności 87,5 proc. z gry, zamieniając 7 z 8 swoich rzutów na punkty. W szeregach Czarnogóry niewidoczny był lider Nikola Vucevic (12 punktów, 3 zbiórki), którego Grecy świetnie zneutralizowali w defensywie.
W drugiej kolejce zmagań, Czarnogóra zagra z Nową Zelandią, a Brazylia z Grecją. Oba spotkania odbędą się 3 września kolejno o 10:00 oraz 14:00.
Wyniki 1. kolejki w grupie F:
Nowa Zelandia - Brazylia 94:102 (20:21, 30:29, 12:28, 32:24)
Nowa Zelandia: Webster 19, Fotu 17, Ili 16, Tai Webster 12, Loe 11, Rusbatch 6, Abercrombie 5, Smith-Milner 4, Pledger 4
Brazylia: Barbosa 22, Luz 15, Garcia 14, Sousa 12, Caboclo 9, Louzada 9, Felicio 7, Benite 6, Varejao 3, Mateus 3, Huertas 2
Grecja - Czarnogóra 85:60 (17:9, 25:7, 21:22, 22:22)
Grecja: Printezis 16, Papagiannis 15, Bourousis 12, G. Antetokounpmo 10, T. Antetokounmpo 8, Larentzakis 7, Calathes 5, Sloukas 4, Papapetrou 4, Papanikolaou 2, Mantzaris 2
Czarnogóra: Vucevic 12, Popovic 11, Bjelica 9, Ivanovic 9, Needham 5, Dubljevic 5, Sehovic 3, Radovic 2, Sehovic 2, Todorovic 2
Lp. | Drużyna | M | Z | P | Pkt. | +/- |
---|---|---|---|---|---|---|
1. | Grecja | 1 | 1 | 0 | 2 | +25 |
2. | Brazylia | 1 | 1 | 0 | 2 | +8 |
3. | Nowa Zelandia | 1 | 0 | 1 | 1 | -8 |
4. | Czarnogóra | 1 | 0 | 1 | 1 | -25 |