Przed sezonem 2019/2020 władze PLK zdecydowały się na zmianę marki piłek. Zrezygnowano ze Spaldinga (który przez wiele lat funkcjonował na poziomie ekstraklasy) i postawiono na markę Molten, z którą podpisano trzyletnią umowę.
Dostarczona piłka modelu B7-GLX wywołała jednak sporo kontrowersji. Głośno na ten temat zrobiło się po wypowiedziach trenera Przemysława Frasunkiewicza i kapitana Arki Krzysztofa Szubargi.
Zobacz także: EBL. Znamy plan transmisji. Kibice zobaczą świetne spotkania
Obaj publicznie skrytykowali nową piłkę, choć już wcześniej w kuluarach zawodnicy mocno narzekali na przyczepność i chwyt. "Dramat" - takie komentarze pojawiały się najczęściej.
ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"
Liga zareagowała. Podczas świątecznego hitu Energa Basket Ligi Anwil Włocławek - Asseco Arka Gdynia (26 grudnia, godz. 17:30, Polsat Sport) koszykarze po raz pierwszy zagrają nowym modelem piłek marki Molten - BG5000 z logo EBL. Ten sam model był używany podczas MŚ w Chinach.
Molten BG5000 to najnowszy, flagowy model tej marki. Piłka wykonana z najwyższej jakości skóry naturalnej premium. Przy jej produkcji w pełni wykorzystano właściwości skóry naturalnej, aby zapewnić lepszą teksturę.
- Tym samym modelem rozgrywane były mecze mistrzostw świata w Chinach, podczas których nasza reprezentacja osiągnęła wielki sukces i zajęła ósme miejsce. To szczęśliwa piłka dla polskiej koszykówki, dlatego cieszę się, że już wkrótce zobaczymy ją na parkietach EBL - mówi (za plk.pl) prezes Radosław Piesiewicz.
Kluby nowe piłki otrzymają już w przyszłym tygodniu. - To piłki bardzo przyjazne dłoniom, mają fajną strukturę. To bardzo ciekawy produkt i wiem, że będzie sprzyjał wszystkim. Jako koszykarze czujemy jednak różnicę - w materiale, strukturze i układzie linii na piłkach - podkreśla z kolei Adam Hrycaniuk, środkowy Asseco Arki Gdynia.
Warto odnotować, że gdynianie, podobnie jak inne zespoły grające w europejskich pucharach (Anwil, Polski Cukier, Legia, Stelmet), mierzą się z jeszcze dodatkowym wyzwaniem, bo co 2-3 dni zmieniają piłki w trakcie treningów. W EuroCupie gra się Spaldingiem, z kolei w Lidze Mistrzów obowiązuje piłka firmy Wilson.
Zobacz także: Puchar Polski nadal w Warszawie. Dziwna decyzja organizatorów - Legia będzie rozstawiona