Co za horror w Ostrowie Wielkopolskim. Drużyny BM Slam Stali i Anwilu Włocławek zadbały o emocje do samego końca. Goście mieli już 15-punktową przewagę, ale od tego momentu do głosu doszli ostrowianie.
Zobacz także: Wielki Anwil odzyskuje zaufanie u kibiców. "To jedno z największych zwycięstw w historii klubu"
Gospodarze najpierw odrobili straty, a następnie po rzutach Nikoli Jevtovicia wyszli na jednopunktowe prowadzenie.
Przy stanie 96:95 Tony Wroten spudłował dwa rzuty wolne, ale włocławianom udało się wyszarpać piłkę w ataku.
Następnie Wroten dostrzegł w narożniku Chase'a Simona, który z zimną krwią przymierzył z dystansu i zapewnił zwycięstwo Anwilowi. Rzut równo z syreną Przemysława Żołnierewicza okazał się niecelny.
Simon w całym meczu zgromadził 19 punktów. Lepszy był tylko Ricky Ledo, autor 26 oczek. Amerykanin mógłby zdobyć nawet więcej punktów, ale z powodu dwóch przewinień niesportowych musiał przedwcześnie opuścić boisko.
Zobacz kluczowy rzut Chase'a Simona:
Zobacz także: Kulisy odejścia gwiazdy PLK. Michał Dukowicz: Rosjanie zadzwonili i zapytali o numer konta