Debiut prawie doskonały. Jarosław Zyskowski z przytupem wszedł do Bundesligi!

Getty Images / Andreas Gebert/Pool / Na zdjęciu: Jarosław Zyskowski w walce o piłkę
Getty Images / Andreas Gebert/Pool / Na zdjęciu: Jarosław Zyskowski w walce o piłkę

Jarosław Zyskowski z przytupem wszedł do Bundesligi. Polski skrzydłowy był najlepszym zawodnikiem ekipy Rasta Vechta, ale nie zdołał uchronić swojego nowego pracodawcy od porażki z MHP Riesen Ludwigsburg.

- To dla mnie duża szansa i chcę ją wykorzystać - mówił Jarosław Zyskowski. MVP ostatniego sezonu Energa Basket Ligi szybko zaczął zamianę słów w czyny.

Niedzielny debiut w ekipie Rasta Vechta wypadł znakomicie - do pełni szczęści zabrakło tylko wisienki na torcie, czyli zwycięstwa. Faworyt, zespół MHP Riesen Ludwigsburg, prowadził cały mecz i triumfował ostatecznie 81:76.

"Zyzio" mecz rozpoczął w pierwszej piątce, ale pierwsze minuty nie były dobrze - w trzy minuty złapał dwa przewinienia i usiadł na ławce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowita metamorfoza byłej pływaczki. Internauci są zachwyceni

Nasz skrzydłowy przed przerwą był aktywny na tablicach, a pierwsze swoje punkty w BBL zdobył po zbiórce w ataku. Po zmianie stron Zyskowski zaczął jednak odważniej i na efekty nie trzeba było długo czekać. W samej trzeciej części trafił dwie "trójki" i zdobył w niej aż 12 "oczek" trzymając Rastę w grze.

Faworyt z Ludwigsburga prowadził długo dwucyfrowo, ale na finiszu przewaga zmalała do zaledwie pięciu punktów (75:70). Rasta swojej szansy nie wykorzystała, a niestety w ważnym momencie stratę (uślizg na parkiecie) popełnił właśnie Zyskowski.

Finalnie 27-latek uzbierał 18 punktów, 8 zbiórek, asystę i przechwyt. Miał też 4 straty, ale bez dwóch zdań debiut trzeba zaliczyć do bardzo obiecujących - wskaźnik efektywności gry pokazał liczbę 21 i był to najlepszy wynik w zespole. Spędził też najwięcej minut na parkiecie (30).

Następny mecz Rasta Vechta zagra w czwartek 11 czerwca. O godzinie 16:30 Zyskowski z kolegami staną na przeciwko ekipy Fraport Skyliners Frankfurt. Wszystkie spotkania pokazuje Sportklub.

Zobacz także:
Świetne wieści dla PGE Spójni. Ważny zawodnik przedłużył kontrakt
Luka Doncić szykuje się do wznowienia sezonu. Pomaga mu były trener Stelmetu

Komentarze (3)
avatar
Henryk
8.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
' Nie dał się Pan Jarek "zjeść w kaszy", zdobyczą punktową zaznaczył swoją obecność, brawo !. 
avatar
Zielona Górą
7.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje Jarek! 
avatar
yes
7.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem za bardzo co znaczy "z przytupem". Wpierw myślałem, że rozłożyli przeciwników, lecz okazało się, że przegrali. Koszykówka jest dyscypliną drużynową.