Rudy Gobert był pacjentem zero w lidze NBA. Kiedy jego test na obecność koronawirusa dał wynik pozytywny, komisarz Adam Silver zdecydował się zawiesić sezon 2019/2020. W Stanach Zjednoczonych pandemia przybierała wtedy na sile i tylko kwestią czasu było, kiedy władze ligi podejmą taką decyzję.
Francuz nie dość, że został pierwszym koszykarzem, u którego wykryto COVID-19, to został jeszcze mocno skrytykowany za swoje lekkomyślne zachowanie. Później za nie przeprosił.
Gobert znalazł się na cenzurowanym, kiedy podczas konferencji prasowej niespodziewanie zaczął ostentacyjnie dotykać mikrofonu i telefonów, które go nagrywały. Tak zareagował na pytanie o wirusa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazali, jak na nartach skakać do wody
"Przeżyłem tyle emocji, odkąd poznałem diagnozę. Głównie to był strach, lęk i zakłopotanie. Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest to, że chciałbym publicznie przeprosić ludzi, których mogłem narazić na niebezpieczeństwo. Wtedy nie miałem pojęcia, że się zarażę. Byłem nieostrożny i nie usprawiedliwiam się" - pisał środkowy Utah Jazz jeszcze w marcu.
Teraz Rudy Gobert udzielił szczerego wywiadu dla Washington Post. - Trudno było mi przyglądać się temu, jak wiele ludzi kwestionuje moją osobę na podstawie jednego materiału wideo. To było duże doświadczenie edukacyjne. Ludzie wokół mnie wiedzą, kim jestem. Ale każdy będzie miał o tobie inne zdanie i opinię. Jeśli zacznę się tym przejmować i wkładać swoją energię, będę miał bardzo bolesne życie - mówił 28-latek.
Gracz Utah Jazz ma również za złe mediom sposób, w jaki przedstawili całą sytuację. - Zamiast mówić o pandemii i tym, że Rudy Gobert otrzymał pozytywny wynik test, media przedstawiły to tak, jakbym to ja spowodował zawieszenie sezonu NBA - komentował Francuz.
- Dla wielu ludzi, którzy wierzą po prostu w to, co przeczytają i zbytnio się nad tym nie zastanawiają, to ja sprowadziłem koronawirusa do Stanów Zjednoczonych - mówił o swoich uczuciach. Gobert odczuwał objawy COVID-19, ale pokonał chorobę. Jest ze swoim zespołem na Florydzie, gdzie już 30 lipca dojdzie do oficjalnego wznowienia sezonu 2019/2020.
Czytaj także: Harrison Barnes przeszedł COVID-19 bezobjawowo, ale jego rodzina wciąż dochodzi do siebie
Świetne wieści tuż przed restartem NBA. Zero nowych zakażeń COVID-19 w "bańce"