Po nie najlepszym początku sezonu 2020/2021 działacze PGE Spójni Stargard postanowili dokonać korekt w składzie. Z naszych informacji wynika, że zespół Jacka Winnickiego wzmocni Raymond Cowels. Są to jeszcze nieoficjalne wieści, ale potwierdzili je m.in. zagraniczni dziennikarze.
Emiliano Carchia z serwisu "Sportando" napisał, że Cowels jest już w trakcie podróży do Polski. Zdradził jednocześnie, że w kontrakcie Amerykanina zawarto klauzulę odejścia (do grudnia) do klubów z ligi VTB i EuroCup.
Cowels jest świetnie znany stargardzkim kibicom. Koszykarz w zeszłym sezonie był jednym z liderów tego zespołu. Amerykanin w 18 spotkaniach (22 rozegrane) przekraczał granicę 10 punktów. Strzelec PGE Spójni, którego wzorem jest Ray Allen, trafił najwięcej celnych "trójek" w lidze (73), zaliczył trzy mecze, w których zdobył 30 i więcej "oczek".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak bawią się hiszpańscy piłkarze
- Muszę przyznać, że polska liga jest bardzo dobra. Mogę się wypowiedzieć, bo w kilku miejscach już występowałem. Tutaj jest tak, że nigdy nie wiesz, co cię czeka. Każda drużyna może sprawić ci problem. Musisz być zawsze gotowy na twardą rywalizację - mówił nam w trakcie rozgrywek.
Amerykanin zachwycił swoimi umiejętnościami strzeleckimi. Dla niego trafienie 4-6 "trójek" w meczu nie jest wielkim wyczynem. Ma znakomicie nastawiony celownik. Nie potrzebuje dużo miejsca do wykonania rzutu. W mgnieniu oka składa się do rzutu. Na to właśnie liczą działacze PGE Spójni, którzy od kilkunastu dni przekonywali Amerykanina do ponownej gry w Stargardzie. Ostateczne negocjacje zakończyły się powodzeniem.
Stargardzianie po trzech kolejkach mają bilans 1:2. W niedzielę wieczorem zagrają na wyjeździe z GTK Gliwice. Cowels w zeszłym sezonie przeciętnie notował 18,3 punktu i 5,3 zbiórki na mecz.
Słyszę, że Raymond III Cowels może ponownie założyć koszulkę PGE Spójni Stargard. Trwają negocjacje, są podobno bardzo zaawansowane. Amerykanin w zeszłym sezonie był jednym z liderów tego zespołu. #plkpl #charlesinfo pic.twitter.com/RCOU4SAoZG
— Karol Wasiek (@K_Wasiek) September 19, 2020
Zobacz także:
EBL. Kiedyś strefy Milicicia, teraz rządzi obrona Tabaka. Stelmet Enea BC demoluje rywali
NBA. Marcin Gortat: Nie byłoby bojkotu, gdyby w USA byli odpowiedni rządzący
EBL. Kamil Łączyński: Mocno zszedłem z ceny. Nie porzuciłem marzeń o grze za granicą [WYWIAD]