Zastal zabawił się z Anwilem. Mistrz Polski rządzi w PLK

Materiały prasowe / KK Włocławek / P. Kieplin / Na zdjęciu: koszykarze Anwilu i Zastalu
Materiały prasowe / KK Włocławek / P. Kieplin / Na zdjęciu: koszykarze Anwilu i Zastalu

Miał być hit w PLK, a wyszedł pogrom. Mistrzowie Polski zabawili się w meczu 11. kolejki z Anwilem Włocławek. Zastal Enea BC wygrał w Hali Mistrzów 90:67. To w tym momencie zdecydowanie najlepszy zespół w kraju.

Zastal Enea BC rządzi w PLK. Zielonogórzanie nie mają sobie równych. Wygrali 7 z 8 spotkań, a trener Żan Tabak twierdzi, że gdyby zespół mentalnie lepiej podszedł do meczu w Toruniu, miałby teraz komplet zwycięstw.

We Włocławku, w hicie 11. kolejki, emocje były tylko w pierwszej połowie. Gospodarze - za sprawą dobrej gry m.in. McKenziego Moore'a i Andrzeja Pluty - byli w stanie prowadzić w miarę wyrównaną walkę z Zastalem. Po przerwie rozpoczął się koncert zielonogórzan, którzy z minuty na minutę powiększali przewagę i odjeżdżali bezradnym rywalom. W środowisku wszyscy zgodnie podkreślają, że Zastal udzielił Anwilowi lekcji, jak grać dobrą i skuteczną koszykówkę. "Wyglądaliśmy blado na ich tle" - piszą z kolei załamani włocławscy fani.

Mistrzowie Polski grali z dużym zaangażowaniem w obronie (10 przechwytów), świetnie dzielili się piłką w ataku (26 asyst), a do tego mieli prawie 50-procentową skuteczność z gry. Wygrali też walkę na tablicach, notując aż 43 zbiórki. - Jestem bardzo szczęśliwy, że pokazaliśmy swoją najlepszą twarz. To była bardzo dobra wersja Zastalu Enea BC. Byliśmy zespołem, który chce grać na dużej intensywności i z dużą energią - komentuje szczęśliwy trener Żan Tabak.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka w Copa Libertadores. Z 25 metrów idealnie pod poprzeczkę!

- Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz, mimo że rywale ostatnio nie prezentują się najlepiej. Ale nie mogliśmy zlekceważyć Anwilu, bo tam są dobrzy zawodnicy, którzy potrafią grać w koszykówkę na odpowiednim poziomie. W pierwszej połowie nie było łatwo, nie prezentowaliśmy się najlepiej. Po przerwie lepiej egzekwowaliśmy założenia taktyczne i to miało odzwierciedlenie w grze i w wyniku - mówi z kolei Rolands Freimanis, który jeszcze kilka miesięcy temu reprezentował barwy Anwilu Włocławek. Łotysz w piątek zdobył 11 punktów, do tego dołożył 5 zbiórek.

19 punktów (najwięcej) zdobył Blake Reynolds, zawodnik, który ostatnie spotkanie w lidze VTB... oglądał z perspektywy ławki rezerwowych. Nie załapał się do składu. To właśnie pokazuje siłę Zastalu Enea BC. W piątek poza rotacją był Amerykanin Cecil Williams.

- Przy ustalaniu składu zwracamy uwagę na kilka elementów: fizyczną dyspozycję zawodników, pracę na treningach i na to, z jakim rywalem będziemy grali. Patrzymy na poszczególne pozycje. Moim zadaniem - jako trenera - jest utrzymanie tej siódemki zawodników w formie, tak aby każdy z nich był gotowy do meczu - przyznaje Tabak.

Do pełni szczęścia Zastalowi brakuje zwycięstwa w silnej lidze VTB. Tam zielonogórzanie walczą, starają się, ale odbijają się od mocniejszych rywali. Chorwacki szkoleniowiec mówi wprost: nie można porównywać PLK do VTB.

- Nie róbmy tego, nie porównujmy PLK do VTB. Tam zespoły są znacznie mocniejsze, zwłaszcza w aspekcie fizycznym. Oni nas zabijają pod tym względem, mimo że na treningach staramy się pod tym kątem dopasowywać i ewaluować. Nie ma co ukrywać, że dla nas jest to świetne doświadczenie, które próbujemy później przenieść na parkiety PLK - uważa Żan Tabak.

Zielonogórzanie nie mają za dużo czasu na świętowanie zwycięstwa z Anwilem Włocławek. Już w niedzielę zagrają na własnym parkiecie z BC Tsmoki Mińsk w ramach ligi VTB. - Zrobimy wszystko, by odnieść pierwszą wygraną - deklarują wspólnie Tabak i Freimanis.

Zobacz także:
EBL. Prezes PGE Spójni o rozstaniu z Winnickim, zmianach w składzie i zatrudnieniu Mihevca [WYWIAD]
EBL. Anwil Włocławek. Nowy trener, stare problemy
EBL. Michał Kolenda mówi o propozycji z Zastalu, kosmicznym procencie i wycieczkach do trenera [WYWIAD]
Karol Wasiek: Ludzie hejtują Marcina Gortata. Niepotrzebnie. To był wielki sportowiec [KOMENTARZ]

Źródło artykułu: