Zmiana polityki. Asseco Arka jednak wzięła obcokrajowca!
Karlo Vragović jest pierwszym obcokrajowcem w składzie Asseco Arki. Jego transfer oznacza, że klub zmienia politykę i nie będzie już grał samymi Polakami. To ma pomóc w walce o utrzymanie.
Pierwsza część sezonu była udana w wykonaniu gdyńskich koszykarzy, którzy pokonali m.in. Stal, Trefla czy Kinga Szczecin, a w grudniu cieszyli się z awansu do finałowego turnieju o Puchar Polski. Problemy pojawiły się w momencie kontuzji podstawowych graczy. Z gry wypadli - praktycznie w tym samym czasie - Krzysztof Szubarga, Przemysław Żołnierewicz i Mikołaj Witliński.
Zespół zaczął przegrywać mecz za meczem. Trener Frasunkiewicz pytany na konferencjach prasowych odpowiadał, że nie ma zgody na przeprowadzenie zagranicznych transferów, tylko Polacy wchodzili w grę. Sęk w tym, że takich, którzy byliby realnym wzmocnieniem, po prostu nie było i nie ma rynku. Do składu w kontekście uzupełnienia dołączyli jedynie: Jakub Kobel i Michał Kołodziej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawią piłkarze Legii w DubajuCzara goryczy przelała się po spotkaniu ze Śląskiem Wrocław (63:102). Strony doszły do wniosku, że formuła współpracy się wyczerpała i po 1652 dniach Frasunkiewicz oficjalnie pożegnał się z gdyńskim klubem. Jego miejsce zajął Piotr Blechacz, który wcześniej pełnił rolę asystenta.
Zespół pod wodzą Blechacza pokazał się z dobrej strony w Gliwicach, do samego końca walczył o wygraną z GTK. W Gdyni doszli jednak do wniosku, że drużyna potrzebuje wzmocnień, by utrzymać się w elicie, zwłaszcza, że mocno niepewna jest przyszłość Krzysztofa Szubargi (kontuzja pleców). Zmieniono plany przedsezonowe i zdecydowano się na zatrudnienie obcokrajowca.
Został nim 31-letni chorwacki obwodowy Karlo Vragović, który może grać jako rozgrywający i rzucający obrońca. Obecny sezon rozpoczął w Macedonii, w drużynie Rabotnicki Skopje. Rozegrał pięć spotkań, w których notował średnio 9.6 pkt i trzy asysty.
Vragović ma za sobą także występy w Eurolidze. Było to w czasach, gdy występował w Cibonie Zagrzeb (10 meczów). Grał także m.in. w tureckim Bursasporze i rumuńskiej Steaua Bukareszt.
Asseco Arka z bilansem 7:14 jest w dolnej części tabeli. Drużynę wymienia się w gronie zespołów, które będą walczyć o utrzymanie w PLK.
Zobacz także:
Anwil Włocławek zerwał umowę z Amerykaninem. Dlaczego? Czy jego agent wytoczy działa? A może klub?
Właściciel zaszalał, sypnął dużą gotówkę. Jest Lampe, będzie medal?
Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka: Anwil potrzebuje mocnej osobowości. Frasunkiewicz to ma [WYWIAD]
Żan Tabak odesłał gracza do szatni. Za co? Freimanis tłumaczy scysję z trenerem