Szykuje się wielki powrót! Adam Waczyński: Przyjadę na kadrę!

Materiały prasowe / Andrzej Romański / KoszKadra / Na zdjęciu: Adam Waczyński (z piłką)
Materiały prasowe / Andrzej Romański / KoszKadra / Na zdjęciu: Adam Waczyński (z piłką)

- W reprezentacji nie gra się dla prezesa, nawet nie gra się dla trenera. Skoro pojawiło się powołanie dla mnie, to nie ma możliwości, żebym je odrzucił - mówi Adam Waczyński w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

W tym artykule dowiesz się o:

Jeszcze w 2019 r. Adam Waczyński był kapitanem i jednym z najlepszych zawodników reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Biało-Czerwoni byli jedną z rewelacji turnieju i awansowali do ćwierćfinału imprezy. Później Mike Taylor przestał go powoływać.

Waczyńskiego zabrakło w spotkaniach kwalifikacji do ME, które Polacy rozegrali w lutym i w grudniu (cztery mecze). Mówiło się, że to efekt konfliktu na linii Piesiewicz - Waczyński.

Prezes PZKosz w rozmowie z serwisem interia.pl zaprzeczył jednak temu. - Mike Taylor przekazał mi, że próbował się kontaktować z Adamem Waczyńskim, ale bez odzewu i nie udało się mu nawiązać tego kontaktu. Po drugiej stronie musi być chęć gry i reprezentowania kraju - powiedział.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tiki-taka Barcelony w... Arabii Saudyjskiej. Ręce same składają się do oklasków

Trener Taylor (dla "Przeglądu Sportowego") twierdził z kolei, że nie może powołać Waczyńskiego ze względu na "problemy osobiste" zawodnika. - Nie mam i nie miałem żadnych problemów osobistych - odpowiada zawodnik w rozmowie z Rafałem Tymińskim z "Przeglądu Sportowego".

Co prawda strony nie kontaktowały się ze sobą w ostatnim czasie, to koszykarz znalazł się w szerokim składzie na mecze kwalifikacyjne do EuroBasketu 2022. Teraz "piłeczka" jest po stronie zawodnika, ale ten deklaruje, że przyjedzie do Gliwic i stawi się na zgrupowaniu reprezentacji Polski.

- W reprezentacji nie gra się dla prezesa, nawet nie gra się dla trenera. Gra się dla wszystkich kibiców w kraju, a przy okazji także dla siebie, bo nie ma większego zaszczytu niż występy w drużynie narodowej - dodaje jeden z najlepszych koszykarzy w Polsce.

Zawodnik zapowiada, że nie będzie stawiał żadnych warunków związanych z przyjazdem na zgrupowanie. Nie ukrywa jednak, że w trakcie pobytu na kadrze będzie chciał porozmawiać z wieloma osobami twarzą w twarz.

Adam Waczyński jest graczem czołowej hiszpańskiej drużyny Unicaja Malaga. Na co dzień mierzy się z najlepszymi ekipami nie tylko w Hiszpanii, ale także i w europejskich pucharach.

Polacy są bardzo blisko wyjazdu na EuroBasket 2022. W Gliwicach tak naprawdę mogą zapewnić sobie awans... nie wygrywając żadnego z dwóch meczów. Aktualnie w tabeli grupy A prowadzi z kompletem punktów Izrael (bilans 4:0), przed Polakami i Hiszpanami (bilans 2:2). Stawkę zamykają Rumuni, którzy pozostają bez zwycięstwa.

Zobacz także:
Anwil Włocławek zerwał umowę z Amerykaninem. Dlaczego? Czy jego agent wytoczy działa? A może klub?
Właściciel zaszalał, sypnął dużą gotówkę. Jest Lampe, będzie medal?
Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka: Anwil potrzebuje mocnej osobowości. Frasunkiewicz to ma [WYWIAD]
Żan Tabak odesłał gracza do szatni. Za co? Freimanis tłumaczy scysję z trenerem

Komentarze (5)
Tal
15.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Adam Waczyński jesteś bardzo ważny dla kibiców,bo Polska koszykówka jest dla nas najważniejsza. 
avatar
KaśkaMaryśka
15.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To świetna wiadomość! Super, jeszcze tylko Gruchę zostawcie w domu:))) 
avatar
Nie zaszczepię się
15.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że w końcu zagramy optymalnym składem. 
avatar
Henryk
15.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Adam, bo Kadra czeka cierpliwie, to dobry krok z Twojej strony, powodzenia życzę. 
avatar
Montana
15.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Łaski nie robi. Gra dla orzełka to zaszczyt!