Wielka wpadka Anwilu Włocławek. Amerykanin nie mógł wrócić do Polski!

Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Kyndall Dykes
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Kyndall Dykes

Amerykanin Kyndall Dykes nie wrócił ze zgrupowania reprezentacji Palestyny do Polski. Koszykarz został zatrzymany na lotnisku ze względu na braki w dokumentacji. Teraz wyleciał do Stanów Zjednoczonych!

Ten sezon fatalnie układa się dla Anwilu Włocławek. To lawina błędów, kiepskich decyzji i beznadziejnych wyników. Wizerunkowo wygląda to - mówiąc bardzo delikatnie - nie najlepiej.

W piątek doszła kolejna wpadka. Okazało się bowiem, że Amerykanin Kyndall Dykes nie mógł wrócić do Polski po zgrupowaniu reprezentacji Palestyny.

Serwis polskikosz.pl donosi, że Dykes przyleciał do Polski, ale został zatrzymany na lotnisku w Warszawie przez Straż Graniczną ze względu na braki w dokumentacji. Chodzi o testy PCR (straciły ważność) i nowe pozwolenie na pracę. Klub potwierdził to w specjalnie wydanym oświadczeniu.

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Michał Mieszko Gogol: Mogliśmy ugrać więcej z Zenitem

"Dykes nie wrócił do Polski ze zgrupowania kadry Palestyny. Ważność straciły testy PCR gracza wykonane jeszcze w Bahrajnie. Potrzebne jest także nowe pozwolenie na pracę w związku z podpisaniem z graczem nowych dokumentów przedłużających współpracę do 2023 roku" - czytamy w komunikacie.

Przedstawiciele KK Włocławek przyznają, że zawodnik tymczasowo wrócił do Stanów Zjednoczonych (pochodzi z Nowego Orleanu). "Klub uruchomił już wszelkie niezbędne procedury, by zawodnik mógł przylecieć do Polski w jak najszybszym trybie" - informuje klub z Włocławka, dodając jednocześnie, że był przez cały czas w kontakcie z graczem i odpowiednimi organami w kwestiach formalnych.

Sztab szkoleniowy ma nadzieję, że zawodnik zdąży wrócić do kraju w przyszłym tygodniu i będzie mógł zagrać w piątkowym spotkaniu z Enea Zastalem BC.

Zobacz także:
Marcel Ponitka: Trudno było odejść z Zastalu. Rosjanie mnie zaskoczyli [WYWIAD]
Czy Anwil poddał sezon? Dlaczego odeszli Clarke i Sulima? Trener Frasunkiewicz odkrywa karty
Łukasz Koszarek mówi o odejściu Iffe, pracy z Tabakiem i finansach. "Właściciel wszystko mówi"
Hit transferowy w PLK. Grecki dziennikarz mówi o Pappasie w Zastalu. "Stać go na wielkie rzuty"

Komentarze (8)
avatar
prawus
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tyle błedów jakie od samego początku tego sezonu popełniły moim zdaniem władze Anwilu , to chyaba razem przez ostatnich 5 sezonów w Anwilu nie było !! Również od poczatku obecnego sezonu kon Czytaj całość
avatar
Tańczący z łopatą
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Jaki klub i kibicowskie buractwo, taka organizacja. 
Gabriel G
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Amatorszczyzna. Aż sie wierzyć nie chce. Na podium tuż za walkowerem Zielonej w Kutnie sprzed kilku lat kiedy zapomniano dobrze policzyć Polaków w składzie. 
avatar
HalaLudowa
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Rozsądny głos z brzytwy (forum kiboli Anwilu). niejakiego Gawrona: Czytaj całość
avatar
Shermaniac
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To już nie jest komedia, ani tragikomedia - wazne, ze prezesowi kasa na koncie się zgadza.