27-letni Roberts Stumbris w trakcie poprzedniego sezonu trafił do HydroTrucku Radom - tam zdążył zagrać w 18 meczach, w których notował średnio 12,2 punktu, 6,7 zbiórki i 1,4 asyst spędzając na parkiecie niemal 29 minut.
- Dał się poznać jako zawodnik całkowicie podporządkowany drużynie. Niezwykle cenię go za jego osobowość i charakter. To typowy walczak, który zawsze daje z siebie wszystko - przyznał Robert Witka, który ściągał go do Radomia, a teraz niejako zabrał ze sobą do GTK Gliwice.
Łotysz w śląskim klubie ma odgrywać jedną z ważniejszych ról. Witce imponuje jego charakter i wola walki. Dodatkowo szukał zawodnika z niezłym rzutem z dystansu. Wszystko to w jego opinii ma właśnie Stumbris.
- Jestem typem koszykarza, który stara się walczyć cały czas po obu stronach parkietu. Myślę, że moją najsilniejszą bronią jest rzut z dystansu i zdążyłem już to pokazać - wyjaśnił zawodnik.
Kontraktem ze Stumbrisem GTK rozpoczęło budowę składu na nowy sezon. Wiadomo, że w kadrze dojdzie do sporych zmian. Ważne kontrakty mają Kacper Radwański czy Aleksander Wiśniewski. Pozostać w drużynie ma też Daniel Gołębiowski. Na tym... może się zakończyć.
Decyzją Witki miejsca w składzie nie znajdą Szymon Szewczyk i Łukasz Diduszko. Ten pierwszy może dołączyć do Anwilu Włocławek.
Zobacz także:
Drugi element układanki potwierdzony. Milivoje Mijović zostaje w MKS-ie
King zabezpieczył "deskę". Będzie piąty sezon Bartosza w Szczecinie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się bawi Hubert Hurkacz. Wszystko "na luzie"