W poniedziałek Polacy zagrają z Bułgarią, do meczu przygotowują się nie tylko na hali. - Dostałem płytę, na której zapisane są akcje z udziałem Filipa Widenowa, a także ich naturalizowanego Amerykanina, Earla Rowlandsa. Już trochę naoglądałem się ich gry, ale na pamięć jeszcze wszystkiego nie znam. W każdym razie wiem, że będziemy jeszcze oglądać mecze Bułgarów - powiedział rozgrywający.
Polacy w ostatnim tygodniu przed mistrzostwami nie rozegrali już żadnego sparingu, ale dla Koszarka nie stanowi to problemu. - Dla nas najważniejsze jest to, że trenujemy we Wrocławiu, "rozpracowujemy halę", obrzucamy sobie kosze. To także będzie nasza przewaga - zapewnił.