Niewiarygodne emocje! Były sekundy od bram do raju

Materiały prasowe / Sebastian Stankiewicz / Na zdjęciu: Weronika Gajda
Materiały prasowe / Sebastian Stankiewicz / Na zdjęciu: Weronika Gajda

Wielką niespodziankę sprawiły koszykarki BC Polkowice. Niestety z Walencji wrócą zadowolone tylko połowicznie. Dlaczego? Ograły obrońcę trofeum (66:63), ale to rywalki awansowały do kolejnej fazy EuroCupu.

- Chciałbym sprawić jakąś niespodziankę w Walencji - mówił po triumfie w Suzuki Pucharze Polski Kobiet trener "Pomarańczowych" Karol Kowalewski.

I "jakąś" niespodziankę wicemistrzyniom Polski sprawić się udało, bo wygrały na terenie obrońcy trofeum w EuroCupie. Do pełni szczęścia i kosmicznej sensacji zabrakło 100 sekund.

Polkowiczanki, które musiały odrobić osiem punktów straty z pierwszego meczu, prowadziły wtedy 66:54. I coś wydawało się niemożliwego do zrobienia było bardzo blisko, niemal na wyciągnięcie ręki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"

Niestety. Najpierw z dystansu przymierzyła Bec Allen, a potem "Pomarańczowe" popełniły fatalną w skutkach stratę przy wprowadzeniu piłki do gry. Co prawda rywalki nie wykorzystały swojej pierwszej szansy, ale po dwóch zbiórkach w ataku z faulem trafiła Marie Gulich.

Największym problemem w tym momencie trenera Kowalewskiego był fakt, że na parkiecie nie było już jego kluczowej koszykarki. Erica Wheeler (14 punktów i sześć asyst) niestety finałowe minuty obserwowała z perspektywy ławki rezerwowych.

W czwartej kwarcie niestety najpierw dała się sprowokować mocnym faulem Cristiny Ouviny za co otrzymała przewinienie techniczne, a po chwili sędziowie odgwizdali jej kolejny faul w obronie - tym samym limit się wyczerpał i musiała opuścić parkiet.

Jak wiele znaczy dla gry polkowiczanek pokazały ostatnie akcje. Niestety błędy 24 sekund, rzuty z trudnych pozycji i tych punktów finalnie nieco zabrakło. Dokładnie jednej, może dwóch skutecznych akcji na finiszu i obrońca trofeum byłby za burtą...

Valencia BC - BC Polkowice 63:66 (19:17, 13:16, 15:21, 16:12)

Valencia: Bec Allen 16, Marie Gulich 15, Cristina Ouvina 11, Laura Gil 10, Leticia Romero 6, Queralt Casas 3, Celeste Trahan-Davis 2, Angela Salvadores 0, Claudia Contell 0.

Polkowice: Stephanie Mavunga 19, Erica Wheeler 14, Artemis Spanou 12, Sasa Cado 8, Weronika Gajda 7, Klaudia Gertchen 4, Weronika Telenga 2, Alicja Grabska 0, Bożena Puter 0, Aleksandra Zięmborska 0.

pierwszy mecz: 85:77 dla Valencii BC, awans Valencii BC do ćwierćfinału EuroCupu

Zobacz także:
Ślask się rozpędza! "Wejście smoka" w meczu EuroCupu
Totalna niemoc. Najgorszy z możliwych scenariuszy dla Legii Warszawa

Komentarze (0)