Podczas gali UFC on ESPN 14 mieszkający w Szwecji Rosjanin zmierzył się z Rhysem McKee'em. Chamzat Czimajew poradził sobie świetnie, bo już w pierwszej rundzie pokonał konkurenta przez nokaut techniczny po uderzeniach w parterze.
Zwycięstwo 26-latka było imponujące nie tylko ze względu na jego styl, ale również biorąc pod uwagę okoliczności starcia. Poprzednio bił się zaledwie dziesięć dni wcześniej. Na UFC on ESPN 13, również w Abu Zabi, pokonał Johna Philipsa.
Wtedy również nagrodzono go bonusem. Oznacza to, że sama dodatkowa gaża dla Czimajewa wyniosła 100 tys. dolarów. Do tego doliczyć trzeba podstawę plus premię za zwycięstwo. Oznacza to, że w krótkim odstępie czasu "Borz" stał się bogaczem.
Poza reprezentantem Szwecji wyróżniono jeszcze pięciu wojowników. Nagrody za "występ wieczoru" trafiły również do Tannera Bosera, Toma Aspinalla, Paula Craiga, Fabricia Werduma i Jesse'ego Ronsona. Każdy dostał po 50 tysięcy.
Zobacz także:
-> MMA. UFC on ESPN 14. Szybki debiut Toma Aspinalla. Rozbił rywala w 45 sekund (wideo)
-> Boks. Knockout Boxing Night 11. Wyniki gali. Ważne wygrane Pawła Stępnia i Adama Balskiego
-> Face-to-face na miarę pandemii koronawirusa. Pięściarze spojrzeli sobie w oczy przez... szybę
-> MMA. FEN 29. Kamil Kraska rywalem Piotra Golona
-> Walki na gołe pięści. BKFC 11. Wyniki gali. Szybki nokaut, 45 sekund w walce wieczoru
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprint Kowalkiewicz na bieżni mechanicznej. Fani porównują ją do... Usaina Bolta!