W Polsce wybuchła euforia. Zobacz moment, który przypieczętował awans Polaków
Polska w 1/8 piłkarskich mistrzostw świata 2022 w Katarze! O awans Biało-Czerwoni musieli jednak drżeć do ostatniego gwizdka... i to nie swojego meczu. Na szczęście pomogli nam Saudyjczycy. Jak?
Więcej o meczu Arabia Saudyjska - Meksyk -->> Rywale gonili Polskę, ile tchu. Ale nie dogonili
W tym momencie Polska i Meksyk mieli tyle samo punktów i taki sam bilans goli. O lepszym miejscu, a co za tym idzie awansie do 1/8 mundialu 2022 decydowały... żółte kartki!
ZOBACZ WIDEO: "Skandaliczny karny". Brutalna ocena sędziowskich decyzji na mundialuOstatnie pół godziny ciągnęło się w nieskończoność. W meczu Biało-Czerwonych wynik nie uległ zmianie do ostatniego gwizdka, ale w równolegle rozgrywanym spotkaniu nadal "się działo".
I tam, już w doliczonym czasie gry, padł gol! Na szczęście nie dla Meksyku, a dla Arabii Saudyjskiej. W 95. minucie kapitalną dwójkową akcję wykończył Salem Al-Dawsari po asyście Hattana Bahebriego.
Saudyjczykom ten gol nie dawał zupełnie niczego, ale odbierał ostatnie nadzieje Meksykowi i sprawił, że na Stadium 974 w Dosze zapanował szał radości wśród Biało-Czerwonych.
Wtedy bowiem już nic nie mogło im odebrać awansu do kolejnej fazy katarskiego turnieju.
Kolejnym rywalem Polaków będą... mistrzowie świata, czyli reprezentacja Francji. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę 4 grudnia, początek o godzinie 16:00. Tutaj nie ma już na kogo liczyć - od 1/8 przegrany wraca do domu.
Zobacz także:
Reprezentant Polski zmiażdżony. "Złożył rezygnację z kadry"
Show Michniewicza na konferencji. "Nie damy sobie odebrać radości"
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP.
-
rychu1 Zgłoś komentarz
bramka dla Meksyku (a mecz przecież jeszcze trwał) dawała im awans do fazy pucharowej kosztem Polski. Po tej bramce zmienił się tylko punkt regulaminu, na podstawie którego awansowaliśmy: bilans bramkowy a nie kartki, jak było przy wyniku 2:0 dla Meksyku. Gol dla Arabii skutkował jedynie tym, że przeszlibyśmy dalej nawet przy przegranej 0:3 z Argentyną (np. Messi mógł strzelić karnego). Wtedy znów liczyłyby się kartki (bilans obu drużyn byłby 2:3). -
kmic Zgłoś komentarz
Wciąż byliśmy w identycznej sytuacji jak minutę wcześniej: bramka dla Meksyku oznacza ich awans. Tylko że wcześniej byłoby to 3:0, co dawało tabelę 2. Meksyk 4 3:2 3. Polska 4 2:2 a obecnie potencjalne 3:1 dawałoby sytuację: 2. Meksyk 4 3:3 3. Polska 4 2:2 (przy jednakowym bilansie liczy się większa liczba strzelonych bramek). -
wigi22 Zgłoś komentarz
nikt tego nie zauważył?? Fair Play na końcu, najpierw strzelone bramki, tak czy nie? -
Andrzej Gost Zgłoś komentarz
obronionym strzałom. AMEN. -
Adela Rozen Zgłoś komentarz
he he he, "oszalała" czy spaliła się ze wstydu ?