[tag=22007]
Arkadiusz Milik[/tag] latem niespodziewanie zamienił Olympique Marsylia na Juventus FC. Polak w klubie z Francji był jedną z gwiazd drużyny, a mimo tego poszukał nowych wyzwań. Tym miało być wypożyczenie do Juventusu.
Powrót do Włoch okazał się być dla naszego napastnika strzałem w "dziesiątkę". Polak doskonale odnalazł się w ekipie prowadzonej przez Massimiliano Allegriego i z roli zmiennika Dusana Vlahovicia udało mu się dojść do pierwszego składu.
Niestety wiadomo, że Milik jest dosyć podatny na kontuzje i ta przytrafiła mu się w meczu Serie A przeciwko AC Monza. Polak od 29 stycznia nie pojawił się na murawie, a na jego powrót będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion
Massimiliano Allegri na konferencji prasowej przed meczem z Torino podał, kiedy można spodziewać się ponownie Milika na murawie, który w poniedziałek przeszedł nowe badania. - Arek wróci po przerwie na kadrę - przyznał szkoleniowiec.
Czy to oznacza, że Fernando Santos będzie musiał radzić sobie bez napastnika w swoim debiucie na ławce trenerskiej naszej kadry? Wydaje się to scenariuszem bardzo prawdopodobnym. Mecz Czechy - Polska już za niespełna miesiąc (24 marca).
Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem