W tym artykule dowiesz się o:
Gdy kilka tygodni temu Kylian Mbappe poinformował, że nie podpisze przedłużenia kontraktu z Paris Saint-Germain, spekulacje ruszyły pełną parą. Francuski gigant nie dał Francuzowi wyboru. Albo pozostanie na Parc des Princes na dłużej, albo opuści klub jeszcze tego lata. Nad Sekwaną nie wyobrażają sobie odejścia ich lidera za darmo.
Głównym zainteresowanym transferem Mbappe jest Real Madryt. Jak jednak informują hiszpańskie media, "Królewscy" zachowują spokój. Według dziennikarzy poważnych negocjacji jeszcze nie było (inaczej uważają Francuzi), a w Madrycie rozważają przyjście 24-letniego napastnika, ale dopiero po 1 stycznia 2024 roku.
"Marca" donosi, że działacze madryckiego giganta dystansują się od informacji na temat Mbappe. Przedstawiciele Realu twierdzą, że nie utrzymują z piłkarzem kontaktu i nie toczą się żadne poważne rozmowy. W hiszpańskiej stolicy postawiono na spokój i czekanie na rozwój sytuacji.
W Madrycie mają świadomość, że sprowadzenie Mbappe nie będzie łatwą operacją. Jej koszty są oceniane na grubo ponad 400 mln euro. To duża kwota, a "Królewscy" mogą nie być skłonni do tego, aby wydać ją już latem.
Ponadto pojawienie się piłkarza takiego kalibru może doprowadzić do niekomfortowych sytuacji. Zawodnicy zwracają uwagę na kwoty oraz wszelkie słowa i czyny Mbappe. Istnieje obawa, że dotychczasowy porządek w szatni ulegnie zmianie, a sztab trenerski bardzo zwracał na to uwagę w ostatnich latach.
Czytaj także: Oficjalnie: polski talent zmienił klub. Górnik Zabrze zarobił miliony Legenda krytykuje Barcelonę. W tle Lewandowski
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on wyprawiał! Kapitalna postawa bramkarza
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Czy Kylian Mbappe zostanie piłkarzem Realu Madryt w letnim okienku transferowym? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
